Na zdrowy rozum: już czas na wygraną Zawiszy

redakcja

Autor:redakcja

24 sierpnia 2013, 09:32 • 2 min czytania

Bydgoszczanie, mimo że za nami już 4 kolejki, ciągle czekają na pierwsze po 19-letniej przerwie zwycięstwo w tak zwanej szumnie ligowej elicie. W tym samym miejscu – w sensie: z równie dennym dorobkiem punktowym – jest Podbeskidzie, ale w Bielsku najwyraźniej nadal liczą na cuda i na to, że liga obroni się sama. Bo niestety, jeśli rywali szturmuje się stojącym w bramce Rybanskym, biegającym w ataku Pawelą i czającym się na ławce Chrapkiem, a przy okazji jeszcze testuje się zawodnika z ligi Wysp Zielonego Przylądka, to faktycznie wypada liczyć na siły nadprzyrodzone, których nie sposób ogarnąć rozumem.

Na zdrowy rozum: już czas na wygraną Zawiszy
Reklama

Długa seria bez wygranej musi już mocno ciążyć i jednym, i drugim, co sugeruje, że może nas dziś czekać niezbyt brawurowe spotkanie. Ale jednocześnie widzimy kilka czynników, które skłaniają nas, aby sądzić, że to już najwyższa pora na zwycięstwo Zawiszy.

Po pierwsze – w bramce Bielska znów zagra rzadki parodysta Rybansky.
Po drugie – Podbeskidzie wciąż nie ma napastnika (i pewnie mieć już nie będzie).
Po trzecie – Zawisza ma kilku graczy pokroju Masłowskiego. Podbeskidzie ich nie ma.
Po czwarte – Zawisza ostatnio wreszcie poczuł smak zwycięstwa – w Pucharze Polski.
Po piąte – dwa razy z rzędu (licząc puchar i ligę) do siatki trafił Vasconcelos.
Po szóste – Tarasiewicz ma pozytywny ból głowy w obronie (Strąk, Micael, Skrzyński).
Po siódme – Luis Carlos dostał pozwolenie na pracę. Oby umiał więcej niż Geworgjan.
Po ósme – Podbeskidzie, żeby mało miało porażek, ostatnio odpadło jeszcze z pucharu.

Reklama

Oczywiście, można znaleźć też parę minusów.

Fakt, że w ostatniej kolejce Zawisza stworzył kilkanaście okazji – lepszych lub gorszych. Niby grał płynnie, potrafił wykorzystać skrzydłowych, a i tak nie wygrał ze słabym jak rzadko Piastem. Można podkreślać, że z powodu urazu mało prawdopodobny jest występ Goulona, że pod znakiem zapytania stoi także Abbotta. Chociażâ€¦ Ten ostatni minus akurat łatwo obrócić w atut. Szczególnie jeśli przypomnieć sobie wspomniany mecz z Piastem.

Jeszcze raz zdecydowanie: punkty wreszcie powinny zostać w Bydgoszczy.

KILKA KURSÓW Z OFERTY BETCLIC:

Podbeskidzie nie przegra w Bydgoszczy – 1.72
W całym meczu nie padną trzy bramki – 1.55
Zawisza będzie prowadził do przerwy i wygra – 3.10


Kliknij aby się zarejestrować i obstawić zakład >>

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama