Poligon: przed piątą kolejką Ekstraklasy

redakcja

Autor:redakcja

23 sierpnia 2013, 14:43 • 4 min czytania

W meczu Legii ucieszył wszystkich wynik, w meczu Śląska – gra, w meczu reprezentacji – fakt, że potrafiła odrobić wynik, a co nas może cieszyć w przypadku Ekstraklasy? Ł»e wraca? Ł»e zmieniona pora rozgrywania meczów pozwoli uniknąć konfliktu „liga czy obiad u teściów, obiecałeś przecież, mamusia się obrazi”? Ł»e nasi na tle naszych będą się prezentować o wiele lepiej niż nasi na tle obcoli? A może to, ze wreszcie „nasi” to będą naprawdę „nasi”, a nie żadne tam „opowiadam, że kibicuję każdej polskiej drużynie, bo tak wypada, choć tak naprawdę podskakuję z radości, gdy X lub Y dostają dzwona, bo ich nie lubię i tylko-[tu-wpisz-nazwę-klubu]!”
Piątek

Poligon: przed piątą kolejką Ekstraklasy
Reklama

Zagłębie Lubin – Cracovia (godz. 18:00)
Panowie zmobilizujcie się! – apelował trener Buczek – Okno transferowe się zamyka, ostatnia szansa, żeby się pokazać.
Zawodnicy popatrzyli po sobie z uśmiechem. Niby po co mieliby się komukolwiek pokazywać? Bo to im źle w Lubinie? Ciepło, wygodnie, kontrakty wysokie, konkurencji praktycznie żadnej. Natury się nie da oszukać…
Cracovia zwiera szyki i wzmacnia się przed meczem: na L-4 poszedł Kosanović.

Górnik Zabrze – Ruch Chorzów (godz. 20:30)
Derby Śląska.
Wielkie!
Czy wielkie to się zobaczy w czasie meczu. Parę razy już miały być wielkie, a były małe, nudne i chuderlawe. Szanse na dobre spotkanie są – Górnik lideruje, Ruch potrafił wygrać z Legią, gwiżdże pan sędzia Musiał.
No i po Nakoulmę znowu zgłosił się Terek Grozny.
To akurat nie jest dobra informacja – do tej pory Nakoulma na hasło „Terek” wrzucał bieg wsteczny, zaczynał siać piłka po autach i kontemplować nieboskłon.

Reklama

Sobota

Zawisza Bydgoszcz – Podbeskidzie Bielsko-Biała (godz. 15:30)
O mierzącym zaledwie 172 centymetry wzrostu bokserze wagi ciężkiej Lucjanie Treli poobijani przeciwnicy mawiali: „Sięgał mi tylko do brzucha, ale sięgał zdecydowanie za często”. W sobotę naprzeciw Herolda Goulona (192 cm) stanie Dariusz فatka (172 cm).
Gdzie? – Herold Goluon rozglądał się zdziwiony.
Tu! – rozległo się z wysokości murawy.
Ty się, Herold, nie śmiej – strofowali kolegę piłkarze Zawiszy – Słyszałeś o Ciut Szalonym Arturze? No to to jest taki Ciut Szalony Dariusz.

Jagiellonia Białystok – Pogoń Szczecin (godz. 18:00)
Ty pilnujesz Akahoshiego, ty Akahoshiego, ty Akshoshiego, a ty Akahoshiego – instruował trener Stokowiec.
A kto się będzie opiekował Murayamą? – zapytał Dawid Plizga.
Murayamą opiekuje się Akahoshi – wyjaśnił asystent ds. taktyki – Pokazuje mu miasto, pomaga w kontaktach, podaje piłki, gotuje obiady…
A jeśli w pierwszym składzie wyjdzie także Edi? – zapytali zawodnicy wyznaczeni do pilnowania Akahoshiego.
Wy od razu musicie wyjechać z defetyzmem, tak? – zirytował się trener – Skupcie się na tym, że w Pogoni nie zagra kontuzjowany Dąbrowski, a gwizdać będzie pan sędzia Borski.
I kto tu jest defetystą?

Legia Warszawa – Lechia Gdańsk (godz. 20:30)
Zremisowaliśmy ze Steauą i…
A myśmy zremisowali z Barceloną!
…i mamy spore szanse na awans do fazy grupowej…
A myśmy zremisowali z Barceloną!
…Ligi Mis…
A myśmy zremisowali z Barceloną!
…trzów, wobec czego sami chyba rozumiecie, że liga na razie nie jest jakimś szczególnym priorytetem.
Czyli po dzisiejszym meczu będziemy mogli zamailować do Barcelony, że zremisowaliśmy z Legią?

Niedziela

Śląsk Wrocław – Widzew فódź (godz. 15:30)
Śląsk zebrał pochwały za waleczną postawę w Sewilli, ale jeśli w Łodzi będzie robił takie same błędy („Margines jest zbyt wąski…”), jeśli będzie sadził w obronie klopsy tej samej wielkości, co w Hiszpanii , Widzew złoi go również i to bez większego problemu.
AlegdybyDuduniedostałczerwonejkartkizresztąnależałasiętylkożółtaigdybyPlakualboPaixao…
Mhm. A gdyby ciocia miała wąsy, to by się goliła. Ciekawe, kto kogo ogoli w niedzielę.

Wisła Kraków – Lech Poznań (godz. 18:00)
Pogromcy Zagłębia Sosnowiec zmierzą się z pogromcami Termaliki – pojedynek piłkarskich gigantów. Czy podbudowany tryumfem w cieniu kukurydzy Lech Poznań zagra dwoma napastnikami? Czy bramka strzelona drugoligowcowi da Pawłowi Brożkowi odpowiedni bodziec do walki, czy dopiero świadomość, że ma za przed sobą Manuela Arboledę doda byłemu królowi strzelców prędkości? I czy trener Rumak mógłby wreszcie wstawić do bramki Buricia?

Poniedziałek

Korona Kielce – Piast Gliwice (godz. 18:00)
W Gliwicach poznali już hiszpańską piłkę: Ruben Jurado strzelał bramki dla Piasta, Alvaro harował w środku pola, a Fernando Cuerda zjadał wiaderka. Teraz Hiszpania zawitała do Kielc – ichnia myśl szkoleniowa od dwóch tygodniu usiłuje dopasować się do zawartości szatni.
Dawno, dawno temu w Bilbao grał Andoni Goikoetxea, zwany „rzeźnikiem” – trener Jose Rojo Martin wiedział, że przeciętny piłkarz Hiszpana od Baska odróżnia z trudem, jeśli w ogóle, więc czemu by do serc „bandy świrów” nie dostać się przy pomocy wytrychu?
To może być ciekawy mecz. Wróć!… to musi być ciekawy mecz: kielczanie nawet bez trenera Ojrzyńskiego powinni dostawać ambicjonalnego szału na widok tabeli, w której zajmują ostatnie miejsce.

ANDRZEJ KAفWA

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama