Odkąd polscy piłkarze pojechali na wielką imprezę z hasłem „bo liczy się sport i dobra zabawa”, wydawało się, że niczego gorszego już nikt nie zdoła wymyślić. Tymczasem nowy autokar zamówił Piast Gliwice i nabazgrał na nim: „Cokolwiek się stanie, zawsze Piast”.
Nie zrozumcie nas źle, autokar jest fantastyczny, bardzo ładnie wygląda. Jednak to hasło nie brzmi optymistycznie. „Cokolwiek się stanie” – to jakby zapowiedź kłopotów, wypadku, wpadnięcia do rowu albo osunięcia się ze skarpy. Generalnie nie jest to hasło, które kojarzyłoby się z bezpieczną podróżną i szczęśliwym dotarciem do celu.
Cokolwiek się stanie, zawsze Piast! My jednak mamy nadzieję, że nic się nie stanie.