Levy szyje drugi garnitur, choć nie bardzo ma z czego…

redakcja

Autor:redakcja

11 sierpnia 2013, 11:01 • 2 min czytania

Trzy doby temu piłkarze Śląska przygotowywali się jeszcze do rewanżu w Brugii. Dziś są już w Szczecinie, a cały paradoks polega na tym, że zespół, który zachwycił nas w ostatnich dniach jak dawno żadna inna polska drużyna, nie wygrał dotąd ani jednego meczu na krajowym podwórku. Przygoda pucharowa, przy całej sympatii do Śląska, pewnie niebawem musi się skończyć, a punkty w lidze gromadzić trzeba. Co gorsza dla niego, po obejrzeniu trzech występów Pogoni, mamy przekonanie, że w Szczecinie nie będzie o nie tak łatwo jak w poprzednim sezonie. Portowcy nadal mają swoje problemy (np. absolutny brak napastnika!), ale nie jest to już ta sama – w sensie: równie słaba – drużyna, co parę miesięcy temu.
Image and video hosting by TinyPic

Levy szyje drugi garnitur, choć nie bardzo ma z czego…
Reklama

Śląsk zaliczył dotąd 0:0 z Koroną i Wisłą oraz 2:3 z Jagiellonią.

Mamy wrażenie, że do Stanislava Levego bardzo szybko wróci to, o czym alarmował przed rozpoczęciem rozgrywek – krótka ławka i brak możliwości dokonania wyraźnej rotacji. Śląsk od 18 lipca, a więc w niecały miesiąc, rozegrał siedem spotkań. Dziewięciu zawodników – Dudu Paraiba, Rafał Gikiewicz, Adam Kokoszka, Marco Paixao, Sebastian Mila, Krzysztof Ostrowski, Sylwester Patejuk, Sebino Plaku i Waldemar Sobota – wystąpiło w każdym. Dwaj, czyli Gikiewicz i Kokoszka za każdym razem od początku do końca. Do tego dochodzą jeszcze tacy jak na przykład Pawelec, który dotąd opuścił tylko 90 minut.

Reklama

Czeski szkoleniowiec ma dziś do dyspozycji wszystkich za wyjątkiem Grodzickiego. Zakładamy, że do kilku zmian dojdzie – że paru piłkarzy dostanie szansę na pokazanie jakości, w pierwszym składzie pojawią się pewnie Gavish, Patejuk , Hołota, ale na wielką rotację nie ma u wrocławian miejsca. Nie ma materiału na ten drugi garnitur – o ile Levy nie chce atakować Więzikiem, a bronić Menzelem. Na dziś może jeszcze nie jest to wielki problem, ale za moment niektórzy będą mieć w nogach 10 meczów w miesiącu – i 18 kolejnych przed sobą w samej rundzie jesiennej. Przy założeniu, że Śląsk nie przejdzie Sevilli w pucharach.

Oj, odnowa biologiczna we Wrocławiu powinna działać na wysokich obrotach.

CIEKAWE KURSY W EXPEKT:

Pogoń nie przegra ze Śląskiem – 1.58
W całym meczu padną przynajmniej trzy gole – 2.20
Pierwszego gola strzeli Śląsk Wrocław – 1.85


Kliknij aby się zarejestrować i obstawić zakład >>

Najnowsze

Anglia

Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”

Braian Wilma
0
Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama