W Krakowie bez niespodzianki: zwycięstwo Piasta

redakcja

Autor:redakcja

07 kwietnia 2013, 22:04 • 3 min czytania

W normalnych okolicznościach porażka Wisły Kraków z Piastem Gliwice powinna się odbić szerokim echem. Tym razem jednak trudno mówić chociażby o niespodziance. Ot, w starciu dwóch ligowych średniaków zwyciężył zespół trochę mniej średni i znacznie bardziej poukładany. O dziwo, przy Reymonta aktualnie największym problemem jest chyba osoba Kazimierza Węgrzyna, nie dość zachwyconego znakomitą grą „Białej Gwiazdy” (a więc nieobiektywnego), no i nie do końca rozumiejącego kibicowskie klimaty. Nam się zdaje, że zamiast transparentów wymierzonych w pracownika telewizji, bardziej na miejscu były transparenty przeciwko pracownikom klubu – tym, którzy biegają po boisku i tym, którzy nimi zarządzają.
Największym dramatem Wisły nie jest to, że teraz gra słabo. Największym dramatem jest to, że w Krakowie nie robi się nic, by ten stracony sezon traktować jako okres przebudowy przed sezonem następnym. Nie widać jakichkolwiek ruchów, które miałyby świadczyć o tym, że w sezonie 2013/2014 Wisła będzie lepsza niż teraz. Nie, na dziś wszystko wskazuje na to, że w najlepszym razie będzie taka sama, ale raczej – jeszcze gorsza. Kilku starych już piłkarzy dodatkowo się zestarzeje, następców nie widać, trener raczej ciamajdowaty i nie wyglądający na kogoś z klarowną wizją. W klubie jest więcej dyrektorów i prezesów niż sprzątaczek. Czas mija, a kibice Wisły pocieszać mogą się tylko głupkowatymi hasłami w stylu: „będzie lepiej, bo gorzej być nie może”. Ano może.

W Krakowie bez niespodzianki: zwycięstwo Piasta
Reklama

Runda wiosenna mogła być jednym wielkim okresem przygotowawczym do kolejnych rozgrywek, podczas których wiślacy spróbują wstać z kolan. Zamiast tego – wegetacja. Po porażce z Piastem nawet nie widać było jakiejkolwiek wściekłości. Kulawik stwierdził, że trzeba było zdobyć drugiego gola. Prawda. Ale z drugiej strony trudno się strzela dwa gole, tak źle grając w piłkę. Gole nie biorąc się z powietrza, tylko zazwyczaj są konsekwencją jakichś składnych akcji. A Wisła nie przeprowadza składnych akcji.

Oczywiście, Piast też nie grał dobrze, ale po prostu zrobił swoje. Dwa stałe fragmenty gry, dwa gole, potem już pełna kontrola aż do ostatniego gwizdka. Na dziś – piąte miejsce w tabeli i dwa punkty straty do mistrza kraju. Gdyby Robak w poprzedniej kolejce wykorzystał rzut karny, dzisiaj gliwiczanie byliby na podium!

Reklama

W drugim niedzielnym meczu Korona pokonała GKS Bełchatów, co niespodzianką też nie jest: w końcu bełchatowianie musieli paść. Rozbił ich Maciej Korzym, harujący od pierwszej minuty w taki sposób, że 99 procent ligi powinna poczuć się zawstydzona. Wyjątkowym debilizmem popisał się Patryk Rachwał, który najpierw zdzielił łokciem przeciwnika, a potem był szczerze zaskoczony, że za to obejrzał czerwoną kartkę. Brakowało tylko tego, żeby Maciej Murawski powiedział „po zmianie przepisów za coś takiego należy się kartka” (facet ciągle gada o jakiejś zmianie przepisów przy wślizgach, chociaż one się wcale nie zmieniły – ale „Muraś” to rzadki okaz). Teraz taki Rachwał pewnie dostanie karę trzech meczów (taką powinien dostać), co oznacza, że w kwietniu zagra tylko w jednej z czterech ligowych kolejek, ale pensję na pewno będzie chciał dostać całą, a nie jedną czwartą.

Wisła Kraków – Piast Gliwice 1:2
(Iliev – Zbozień, Urban)

Wisła: Pareiko 4 – Jovanović 4, Głowacki 4, Chavez 4, Bunoza 3 – Małecki 2, Chrapek 2 (82. Sarki), Wilk 5, Iliev 4 (72. Garguła 1), Kosowski 4 – Genkow 1.

Piast: Szumski 5 – Zbozień 6, Klepczyński 6, Polak 5, Oleksy 5 – Cicman 4, Lazdins 3 (89. Krzycki), Matras 5, Jurado 3 (61. Urban 7), Podgórski 5 – Docekal 2 (60. Robak 4).

Korona Kielce – GKS Bełchatów 1:0
(Jovanović)

Korona: Małkowski 5 – Golański 6, Stano 5, Malarczyk 5, Lisowski 5 – Kuzera 3 (46. Sierpina 5), Jovanović 7, Vuković 4 (63. Zawistowski 3), Janota 4, Stąporski 4 (70. Jamróz 4) – Korzym 8.

GKS: Zubas 6 – Basta 5 (29. Gonzalez 4), Michalski 2, Wilusz 4, Kosznik 4 – Madej 2 (75. Michał Mak 4), Rachwał 1, Baran 3, Sawala 4, Ł»urek 2 – Traore 1 (46. Nowak 2).

Najnowsze

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama