Problemów po horyzont, więc Wdowczyk zrobił piłkarzom prawie akademicki wykład

redakcja

Autor:redakcja

06 kwietnia 2013, 08:59 • 2 min czytania

Przed „portowcami” daleka droga. I w przenośni, i całkiem dosłownie biorąc pod uwagę, że aby dostać się do Białegostoku, wczoraj polecieli najpierw do Warszawy, a dopiero później jechali na miejsce autokarem. Pogoń w ostatnich tygodniach otoczyła się doborowym towarzystwem w postaci Widzewa oraz Ruchu, dla których zdobywanie punktów też nie jest wiosną sprawą prostą, i tak w trójkę wspólnie sondują – czy da się jeszcze roztrwonić przewagę nad strefą spadkową.
Nie ma sensu po raz kolejny wałkować czego brakuje Pogoni, bo pisaliśmy tę litanię kilka razy i najłatwiej podsumować, że wiosną brakuje wszystkiego. Przed meczem z Jagiellonią Dariusz Wdowczyk zrobił piłkarzom odprawę taktyczną – gigant, która trwała bite dwie godziny, ale opowiastki o analizowaniu popełnionych błędów na razie traktujemy dość nieufnie. Szczecinianom wiosną brakuje fundamentu, to nie są drobne dziurki do szybkiego załatania. Ewidentnie ktoś popełnił błędy i nie wygląda to dziś na tygodniową słabość. Na dziś mamy wrażenie, że Wdowczyk musiałby być cudotwórcą (bez skojarzeń), żeby tak szybko wprowadzić zespół na dobre tory. Oczywiście trzeba brać poprawkę na to, że po tym samym boisku będą biegać piłkarze Jagiellonii, których w tym sezonie nie sposób podejrzewać o jakąkolwiek regularność. Ich cała ligowa runda wiosenna to kiepska przeplatanka: remis, zwycięstwo, porażka, zwycięstwo, porażka – poprzedzona czterema remisami na zakończenie jesieni.

Problemów po horyzont, więc Wdowczyk zrobił piłkarzom prawie akademicki wykład
Reklama

Generalnie, przy Jagiellonii należałoby postawić duży znak zapytania. Zagra dziś dopiero drugi wiosenny mecz ligowy na własnym boisku. W pierwszym, choć przez większość czasu się broniła, wypunktowała Polonię dwoma golami. Do składu wraca Plizga, który gra po prostu nierówno – może zaliczyć występ na duży plus, ale równie dobrze zaskoczyć nas in minus. To samo tyczy się Ukaha (i oczywiście Pazdana). Zagadek w Jagiellonii nie brakuje.

CO NAS ZASTANAWIA: Z jednej strony postawa Akahoshiego, który jest w tej rundzie tak fatalny jak jego fryzura, a kiedyś zdecydowanie nie był. Z drugiej – dyspozycja Quintany, bo przedstawił się nam bardzo ładnie, a w meczu z Piastem niczym wielkim już nie błysnął.

Reklama

JAK BĘDZIE: Bez wiary w Pogoń: goście znów bez strzelonego gola przegrają skromnie po niemrawym meczu.

DARIUSZ WDOWCZYK PRZED MECZEM Z JAGIELLONIÄ„:

POCZTÓWKA Z PRZESZفOŚCI:

Elita świata sportu i polityki wręcza Frankowskiemu Puchar Polski po meczu z Pogonią.

LIGOWA BUKMACHERKA

Jagiellonia – Pogoń 1×2 – typuj w BET-AT-HOME

Obstaw dokładny przebieg spotkania w BETCLIC >>

Frankowski albo Quintana strzelą gola – typuj w EXPEKT

Sprawdź wysokie kursy na liczbę bramek w COMEON

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama