Reklama

Mało przerw, dużo pracy. Ale da się wytrzymać

redakcja

Autor:redakcja

27 stycznia 2018, 11:38 • 9 min czytania 6 komentarzy

– Piłkarze wyjeżdżający z ekstraklasy opowiadają, że największa różnica jest w tempie gry. I to niezależnie od ligi – niemieckiej, angielskiej czy włoskiej. W Crystal Palace intensywność jest rzeczywiście znacząca. Mało przerw, dużo pracy. Ale po pierwszych treningach mogę powiedzieć, że da się wytrzymać – o pierwszych chwilach w Anglii opowiedział Łukaszowi Olkowiczowi nowy piłkarz Palace, Jarosław Jach. 

Mało przerw, dużo pracy. Ale da się wytrzymać

PRZEGLĄD SPORTOWY

Tomasz Włodarczyk pisze o gabinecie cieni w kadrze Nawałki

Selekcjoner szuka szóstki a’la Krychowiak – wysokiej, silnej, z dobrym zagraniem. Paweł Dawidowicz spełnia te wymogi grając też w trójce obrońców. Ostatnio jest bacznie obserwowany. Mecz Palermo ze Spezią z trybun oglądał szef analityków Hubert Małowiejski. Dlatego w marcu widzę go w kadrze. Kolejny nowy? Kownacki – napastnik, skrzydłowy, podwieszony napastnik. Ostatnie odkrycia? Bereszyński – lewa i prawa defensywa. Wrogiem Nawałki jest czas.

Mateusz Borek wierzy w Jacha:

Reklama

To inteligentny i poukładany chłopak. Miał w sobie niesamowitą determinacją, by zdążyć wyleczyć kontuzje i dojść do formy w młodzieżowe mistrzostwa Europy w Polsce. Jeśli w jego podejściu do sportu i pracy nic się nie zmieniło, a wyeliminuje jednak wciąż sporą liczbę mankamentów w swojej grze, to absolutnie ma szansę zakotwiczyć w pierwszej jedenastce klubu z południowego Londynu”.

press1

Mario Situm, skrzydłowy Lecha, między innymi o… chorwackiej ofensywie Legii.

“Kto ściągnął pana do Dinama?

Zabiegał o to Romeo Jozak. Spotykałem go zresztą wiele razy w życiu. W Dinamie był dyrektorem sportowym, tę samą funkcję pełnił później w reprezentacjach młodzieżowych. To trochę dziwne uczucie, gdy w końcu został pierwszym trenerem, a objął akurat klub, który jest wielkim rywalem Lecha. Zdążyłem się już przekonać, żę w Polsce to rywalizacja prawie taka, jak w Chorwacji pomiędzy Dinamem a Hajdukiem.

Wie pan co powiedział Jozak na konferencji prasowej po tym, jak Lech ograł w Poznaniu 3:0 Legię?

Reklama

Tak. Porównał swoich piłkarzy do kobiet. Powiedział też, że było mu wstyd. Jako zawodnik wolałbym, by mój trener takie rzeczy mówił w szatni, a nie publicznie, w obecności mediów. Ale Jozak to inteligentny człowiek. Jeżeli tak zrobił, musiał mieć powody. Czasami drużyna jest zbyt spokojna, za bardzo zrelaksowana, nie walczy na całego. W takiej sytuacji musi nastąpić wstrząs. Zresztą, niech pan zobaczy, jak Legia zareagowała na tamte słowa. Wygrała pięć ligowych meczów z rzędu. Czyli Jozak miał rację.

W ramkach o w miarę udanym sparingu Lecha z Hajdukiem – przyzwoita gra mimo porażki 0:1. Naszym zdaniem coś sporo takich przyzwoitych porażek polskich klubów w sparingach zimowych, ale nie czepiamy się. Poza tym Lech żegna się Nicki Bille Nielsenem.

press2

Iza Koprowiak pisze o powrocie do Polski Mikołaja Kwietniewskiego. Osiemnastolatek wraca do kraju z Fulham i ma być to jeden z ruchów zwiastujących nową politykę Legii – odmładzanie składu. Jaki to piłkarz?

“- To chłopak na pozycję 8, 10, może też występować na boku – charakteryzuje piłkarza Jóźwiak – w kadrze ustawiam go na boku, ale często schodził do środka, lubi kombinacyjną grę – dodaje Dźwigała.

(…). Dotychczas Kwietniewski był kojarzony głównie z kontrowersyjnym przejściem do Fulham, gdzie wyjechał jako 14-latek, choć zawodnik z UE można sprowadzać do Anglii po 16 roku życia. Dwa lata szkolił się w akademii, a że Anglicy nie prowadzą oficjalnych rozgrywek w kategoriach wiekowych młodszych niż U-16, to nie musieli go rejestrować.”

press2

W ramce o problemach kadrowych Arki, która zmaga się z plagą kontuzji. Szczególne problemy są w obronie, gdzie kontuzjowani są Danch, Sobiera, odszedł Kosut. Śląsk z kolei liczy na hitowy transfer Morioki, bo mógłby na tym zarobić. Niewykluczone, że Morioka pojedzie nawet na mundial.

Piotr Wiśniewski pisze o powrocie Gersona, który wraca z Korei po półrocznym wypożyczeniu:

“Ciekawostką turystyczno-sportową jest otoczenie stadionu, na którym gra były już klub Gersona, czyli Gangwon FC. To obiekt położony… w niecce skoczni narciarskiej, pełni więc dwie funkcje – piłkarską latem, zimą oddawany jest skoczkom. (…).

– Rozmawiałem o moim powrocie z trenerem i zapewniłem go, że może na mnie liczyć. Zdaję sobie sprawę, że przychodzę w trudnym momencie, że Lechia ma siedem punktów straty do pierwszej ósemki w tabeli. Ale będziemy walczyć. W szatni koledzy dają mi odczuć, że znowu należę do drużyny.”

egzam

Z Marko Kolarem porozmawiał Michał Trela. Najciekawsze są fragmenty o nowym trenerze Wiślaków.

“Mimo nieudanego wejścia do klubu, perspektywy Kolara na wiosnę są całkiem, niezłe. Gdy Wisła ściągała go z ligi chorwackiej, pytała o opinię Joana Carrillo, który wtedy prowadził Hajduk, a dziś prowadzi Wisłę. – Kiedy grałem w Interze Zapresić, strzeliłem jego Hajdukowi gola. Musiał mnie zapamiętać.

(…). – Pamiętam, że Hajduk Carillo był bardzo dobrze zorganizowany, grał pressingiem i wszyscy wiedzieli, co mają robić na boisku. Trener dobre sobie tam radził. Myślę, że Wisła potrzbowała kogoś takiego.

Poza tym Przegląd pisze o Wdowiaku, który według Probierza musi zacząć brać odpowiedzialność za to jak wygląda drużyna.

“- Ma jeszcze szansę grać w młodzieżówce, ale musi na sprawę patrzeć przyszłościowo i podjąć zdecydowaną rywalizacje o miejsce w składzie i je sobie wywalczyć – podkreśla opiekun Pasów. Boczny pomocnik zaczął dość regularnie grać w Cracovii już jako dziewiętnastolatek. Wchodziłdo drużyny z Bartkiem Kapustką i pokazywał się z dobrej strony”.

mag

W Magazynie Lig Zagranicznych duża sylwetka Buffona piórem Dominika Muchy. To świetny tekst, warto choćby dla niego pójść do kiosku.

“Do juniorów Parmy trafił jako trzynastolatek. Imponował dyscypliną i sumiennością pracy. “Pewnego dnia trenowałem bramkarzy i byłem wściekły. Wrzeszczałem na nich, bo tylko jeden wykonywał odpowiednie ruchy. Widzicie? Uczcie się od tego chłopaka. Kiedyś zagra w kadrze! I przez 20 lat będzie bronić w Serie A!” Żartobliwa przepowiednia Ermesa Fulgoniego, który jako wzór do naśladowania stawiał Buffona, sprawdziła się.

W debiucie z Milanem, gdy jego bramkę atakują Boban i Weah, nie puścił gola. Miał wtedy 17 lat. W reprezentacji zagrał po raz pierwszy… w śniegu, na moskiewskim mrozie, w barażach o awans do MŚ we Francji.

(…). Stara Dama z Buffonem zaczęła seryjnie zdobywać mistrzostwa Włoch. Z jednej strony wybór doskonały, drugą stroną medalu była jednak depresja. Jest wystraszony, zajmują się nim psycholodzy. Jako jeden z pierwszych przyznaje się w mediach do tej choroby, będącej wtedy tematem tabu. “Marylin Monroe nie miała racji, kiedy mówiła, że lepiej jest płakać w rolls-roysie niż w zatłoczonym tramwaju. Gdy siedzisz w wygodnym aucie, masz poczucie, że osiągnąłeś już wszystko. Nie możesz wyznaczyć sobie żadnego celu” – pisał w autobiografii. Wygrać z chorobą udaje mu się dopiero podczas ME w Portugalii w 2004 roku. Dwa lata później odnosi swój największy sukces i staje się ikoną piłki. Gra jak w transie, choć atmosfera wokół włoskiego futbolu jest fatalna.

(…). Buffon stał się dla wielu kibiców jedną z ostatnich postaci, łączących romantyczny futbol z czasami teraźniejszymi, w których najważniejsze są pieniądze. Ma ogromny autorytet. Kiedy szefowie Juve wybierali następcę, kierowali się głównie… opinią Gianluigiego”.

suar

Na stronach o La Liga, Jakub Kręcidło pisze o powrocie Suareza do formy. Ciekawsze wypowiedzi o Urugwajczyku z wnętrza szatni. Tu Pique:

“- Naprawdę znam bardzo niewielu piłkarzy, którzy są tak szlachetni i dobrzy jak ty, Luisito. Mówię teraz poważnie. Ludzie nie wiedzą, że kiedy reagujemy na boisku, nasze serca pompują z prędkością tysiąca uderzeń na minutę. Pewne rzeczy się zdarzają, ale myślę, że jesteś jednym z najmilszych ludzi, jakich poznałem w szatni. To zaszczyt grać z tobą.(…).

Messi jest od czarów, a Suarez od walki, poświęcenia i wykańczania rywali. Obaj wznieśli w tym sezonie Barcelonę na niewyobrażalny poziom”.

Dalej o transferach Realu. Kasa na przebudowę podobno jest.

“Zakup kilku gwiazd jest przesądzony. Prezes na przebudowę zgromadził 300 milionów euro. Kolejny sezon ma być szturmem,by wrócić na szczyt. Marca już zaczęła giełdę nazwisk: otwierają ją Neymar, Hazard, Kane, de Gea i Odriozola. Znalazło się też miejsce dla Roberta Lewandowskiego”.

,ll

Mundialowy rok Mullera. Niemiecka maszyna kolejny raz, gdy tylko zbliża się wielki turniej, wraca do formy.

“Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że czas Mullera powoli dobiega końca. Nie radził sobie w Bayernie pod wodzą Ancelottiego, kłócił się z włoskim szkoleniowcem na łamach mediów. – Nie wiem czego oczekuje ode mnie trener, ale widocznie jestem zbyt słabym piłkarzem w jego oczach.

Wszystko zmieniło się, gdy przyszedł Jupp Heynckes. – Pierwsze co muszę zrobić, to odbudować Thomasa. Jak będzie w formie, to staniemy się naprawdę groźni. (…).

Heynckes jest przekonany, że Muller w Rosji będzie w rewelacyjnej formie. Jeśli utrzyma średnią goli na turniej, to dogoni Ronaldo, który ma piętnaście bramek. Patrząc na to, jak zaprezentował się piłkarz Bayernu w dwóch pierwszych tegorocznych spotkaniach, Brazylijczyk ma się czego obawiać”.

pras1

Michał Gutka pisze o upadku klasy średniej w Premier League, czyli coraz mniej licznej grupie średniaków z ambicjami.

“Czołówka odjeżdża reszcie stawki i mecze są coraz częściej jednostronne. Jak wyliczył Jonathan Wilson na łamach “Guardiana”, tylko w tym sezonie Premier League było już 40 meczów, w których jedna drużyna była przy piłce przez więcej niż 70% czasu. W latach 2003-06 takich meczów było tylko trzy.

Problemy klubów klasy średniej obrazują też ruchy na rynku menadżerskim. Spośród ostatnich dwunastu zespołów w tabeli, tylko pięć nie zmieniło jeszcze w tym sezonie trenera. (…). Już w poprzednim sezonie dolna połowa była spłaszczona, w obecnym ścisk jest jeszcze większy. Kluby wiedzą, że samo utrzymywanie się w lidze gwarantuje ogromne pieniądze z praw telewizyjnych”.

jach

Wywiad Łukasza Olkowicza ze świeżo upieczonym piłkarzem Crystal Palace, Jarkiem Jachem.

“Piłkarsko jak pan się odnalazł?

Piłkarze wyjeżdżający z ekstraklasy opowiadają, że największa różnica jest w tempie gry. I to niezależnie od ligi – niemieckiej, angielskiej czy włoskiej. W Crystal Palace intensywność jest rzeczywiście znacząca. Mało przerw, dużo pracy. Ale po pierwszych treningach mogę powiedzieć, że da się wytrzymać.

Który z kolegów zrobił największe wrażenie?

Wilfried Zaha. Świetnie wyszkolony technicznie, szybki, znakomicie dryblujący. Ogólnie wszyscy sprawiają pozytywne wrażenie. Podoba mi sie, że kiedy zawodnik ofensywny dostaje piłkę, od razu drybluje. Nie patrzy na nic, ciągnie do przodu.

(…). Walka o utrzymanie nie sprzyja wprowadzaniu debiutantów.

To minus, który może przerodzić się w plus. Jeśli drużyna będzie grała dobrze. Crystal Palace miało fatalny początek, teraz potrafili urwać punkty rozpędzonemu City. Jeśli zapewnimy sobie utrzymanie kilka kolejek przed końcem sezonu, może trener wystawi tych, którzy nie grali.

(…).Rozmawiał pan z Adamem Nawałką?

Sporo przed transferem.

Był za tym, żeby zmienił pan klub pół roku przed mundialem?

Nie określił tego jednoznacznie. Powiedział, że jeśli jestem zdecydowany, to mam wybrać mądrze”.

SUPER EXPRESS

SRAK

Superak podchwycił żart B-klasowego KS Blizne, które złożyło pisemną ofertę wypożyczenia Chukwu. I wszystko fajnie, tylko, że ostatnio co okienko jest kilka tego typu dowcipów i trochę formuła się opatrzyła. Niemniej czytamy:

“- Nie robimy sobie jaj. Chcielibyśmy pomóc Danielowi w odbudowaniu formy, bo uważamy, że to dobry piłkarz – zapewnia prezes klubu Kacper Krzak – nasz budżet to 15 tysięcy złotych. Pięć tysięcy dostajemy z gminy Babice, reszta pochodzi ze składek członkowskich. Dlatego szanse na sprowadzenie Chukwu są niewielkie, ale skoro Legia i tak musi płacić, to chyba lepiej, żeby grał.

Trener KS Blizne, Cezary Gołębiewski: – Widziałbym Daniela w roli reżysera. Nasz najlepszy strzelec Maciek Cendrowski jesienią zdobył osiem goli. Jestem pewien, że przy pomocy Chukwu przynajmniej podwoiłby ten dorobek”.

Poniżej o niecodziennej przyczynie spadku formy bramkarza PSG.

“Trapp miał być wielką gwiazdą, ale gra mało. Być może jest po prostu wyczerpany. Jego piękna dziewczyna, brazylijska modelka Izabel Goulart, zdradziła, że uprawiają seks bardzo często i to przez całą noc”.

Poza tym w Superaku rządzą skoki.

GAZETA WYBORCZA

cierp

W Wyborczej kolejny raz absolutnie nic o piłce. Stefan Hula, tenis, igrzyska w Pjongczangu, a także walka o życie Tomasza Mackiewicza na Nandze Parbat.

Najnowsze

Anglia

Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego

Paweł Marszałkowski
2
Guardiola po laniu od Tottenhamu: Przez osiem lat nie przeżyliśmy czegoś podobnego

Komentarze

6 komentarzy

Loading...