Z odpowiedzią na zawarte w tytule pytanie przybywa świeżutki zestaw filmów z Brazylii. Caxias zagrało z Internacionalem na murawie nadającej się wyłącznie do biegania pociesznych facetach w barwach narodowych i ewentualnie do pościgów za kibicami w wykonaniu stewardów i ochroniarzy. Najpierw świętowanie w kałuży, czyli jasny follow-up do osiągnięcia naszych rodzimych „bohaterów Basenu Narodowego”:
A potem karambol inspirowany skomplikowanym systemem kolizji w FIFIE 2013. Trochę przypomina to, co u nas komentatorzy zwykli nazywać „okresem twardej gry w środku pola”, albo „bezpardonowej walki o dominację w środkowym sektorze boiska”.
„Oba kluby nieco przystopowały, skupiły się raczej na destrukcji ataków rywala, niż konstruowaniu własnych akcji”.