فukasz Mazur: – Komisjo Licencyjna, ratuj!

redakcja

Autor:redakcja

13 lutego 2013, 18:34 • 4 min czytania

Wszyscy dziennikarze pastwią się nad niejakim Ireneuszem Królem. Okazało się bowiem, że sympatyczny i jowialny właściciel Polonii nie zwykł w terminie – w żadnym terminie – płacić pensji zawodnikom. Niektórym trzy miesiące, innym pół roku. Też się oburzam, bo to straszliwie straszne, ale zastanawiam się, dlaczego krytyka spadła właśnie na rzeczonego. Przecież niepłacenie w terminie, zaległości kilkumiesięczne są w naszej piłce normą. Gdy przychodziłem do Górnika zaległości wynosiły w niektórych przypadkach nawet siedem miesięcy. I wiem też, że w innych klubach nie było lepiej.
O co więc chodzi z tą Polonią? Chyba tylko o to, że jej zawodnicy byli rozpieszczeni i za Wojciechowskiego ptasiego mleczka im nie brakowało. Zderzenie z normalnymi – patologicznymi rzecz jasna – realiami ligi doprowadziło do buntu. Chłopaków z Konwiktorskiej spotkał nagle los innych ligowców. I teraz płacz, skargi. A przecież sami są sobie winni. Gdyby zapierdalali i harowali zamiast oszukiwać – bo ich gra była oszukiwaniem Wojciechowskiego – dziś nie mieliby powodów do narzekań. Tacy byli cwani, nie narobić się, a zarobić. „Głupi Józio” dał kontrakt więc super, można leżeć i go zlewać. Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.

فukasz Mazur: – Komisjo Licencyjna, ratuj!
Reklama

***

Zaległości płacowe w lidze każdej naszej to patologiczna norma. Wobec zawodników rzecz jasna bo już nie wobec działaczy. Jeden z viceprezesów Górnika z ramienia Allianz odchodząc wypłacił sobie z kasy klubu całość znajdującej się tam mamony. Na konto przyszłych wypłat i odpraw. Inny, nie chcąc ryzykować, że dla niego dany zastrzyk gotówki nie starczy (na przykład z dnia meczowego), pensję wyciągał kartą z bankomatu.

Reklama

***

Świetny ruch. Patologie trzeba eliminować więc liczę na nową Komisję Licencyjną. Ogniem i mieczem. Widzę, że opisany przeze mnie kiedyś na Weszło! program reform PZPN jest realizowany. Nie wiedziałem, że mam aż taką moc sprawczą.

***

Mamy już stadiony, boiska, drużyny młodzieżowe, programy z Niemiec, a nawet Barcelonę w Warszawie, ale ze szkoleniami nie jest tak łatwo. I będzie tak tak długo, dopóki nie zapewni się trenerom młodzieży i dzieci możliwości godziwego zarobku w jednym miejscu. Dopóki wysokością pensji nie da się im pracować w spokoju. Koncentracji na prowadzonym przez siebie roczniku, a nie bieganiem z treningu do szkoły na prowadzony przez siebie WF. Wysokość wydatków na młodzież, jako procent budżetu klubu powinna być wymogiem licencyjnym.

***

Bill Clinton, lewak używający cygar miał ponoć w gabinecie powieszony napis „gospodarka głupku!”. U nas trzeba by użyć epitetów bez porównania mocniejszych pewnie, ale można by w wymogach licencyjnych wprowadzić wymóg, aby w każdym gabinecie prezesa klubu z ekstraklasy wisiał napis „SZKOLENIE MATOLE”.

***

Ma ruszyć nowy kanał „Ekstraklasa”. Czyli coś, co wobec wyliczeń fachowców nie opłaci się w innych krajach europejskich, a w naszym ma przynieść klubom kokosy. Tak przynajmniej sądzą niektórzy. Myślę, że będzie wtopa. Ale co ja tam wiem, ja dosyć głupi jestem i się nie znam, ale słyszałem od mądrzejszych, że w biznesie pewne są tylko koszty, zwłaszcza stałe. Przychody to już inna para kaloszy. Nie wspominając o dochodach czy zyskach. Pan Biszof generalnie póki co ma sukcesy w wydawaniu pieniędzy. Gorzej z ich pozyskiwaniem. Mówiłem o tym, gdy obejmował swoje stanowisko, że kupować – a tym zajmował się szef Ekstraklasy wcześniej – jest łatwo. Trudniej sprzedawać.

***

Paweł Czado, którego bardzo lubię, na swoim blogu opisał jakby było pięknie gdyby Messi – to taki piłkarz ponoć – wychowywał się na Śląsku. فadnie przedstawił jak to go wypatrują trenerzy, kluby fundują terapię hormonalną itd. Taaa… A świstak siedzi i zawija w sreberka… Messi u nas zostałby utrącony na każdym z możliwych etapów. W zacnym gronie i wielce uczonym tonie rozprawialiśmy ostatnio o piłce i wyszło nam, że dzisiaj taki Leszek Pisz czy Adam Kucz nie dostaliby pewnie szansy w większości klubów Ekstraklasy. Za niscy, za chudzi. Piłkarz to musi być byk, przepychać się. Tak myślą nadwiślańscy szamani ławki trenerskiej. Miło, że nie tylko ja nie oglądam Barcelony.

***

TVP finansowana jest z reklam i abonamentu. Abonament to nazwa niezła i mądra, choć to tak naprawdę podatek. Za zebrany cash TVP ma, i prowadzi misję publiczną. W tym celu produkuje jakieś „tańce na kale” czy inne arcydzieła intelektualne. Kupuje też prawa do transmisji Ligi Mistrzów. Abonament RTV – podatek od posiadania radia czy telewizora – płacą ponoć głównie emeryci i renciści. Ich pieniądze to też jedna z finansowych nóg potęgi Realu czy Barcelony.

***

Prejuce Nakoulma zagrał w finale Pucharu Narodu Afryki. Nie wiem, jak gdzie indziej, ale na Śląsku dziennikarski orgazm. „Nasz” człowiek, a jak daleko zaszedł. Boże, jak nisko nasza piłka upadła skoro ktoś się takimi rzeczami podnieca. Komisjo Licencyjna, ratuj!

فUKASZ MAZUR


Najnowsze

Anglia

Duży cios dla Manchesteru United. Fernandes długo nie zagra

Maciej Piętak
1
Duży cios dla Manchesteru United. Fernandes długo nie zagra
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama