Nikt tak nie analizuje błędów jak nasi piłkarze

redakcja

Autor:redakcja

07 lutego 2013, 14:58 • 3 min czytania

W jednej kwestii polscy piłkarze są po prostu mistrzami – w nieustannym analizowaniu błędów, wyciągania z nich wniosków i jeszcze lepszym koncentrowaniu na kolejnych spotkaniach. Jak tylko na chwilę wsłuchamy się w ich pomeczowe rozmówki… to znaczy wymówki – nikt nie robi tego tak często i z równą starannością. Aż chciałoby się zapytać, jak długo jeszcze? Ile meczów wam jeszcze potrzeba? Ile pouczających porażek, żeby raz a dobrze wyciągnąć te legendarne wnioski, wyeliminować te cholerne błędy i nie opowiadać więcej o braku koncentracji? Wystarczy najbliższa dekada? Zdążycie do Euro 2020?
Wiecie, co zrobił Pep Guardiola jak tylko objął stery w Barcelonie i uświadomił sobie jak dużą liczbę meczów, tydzień po tygodniu, grają jego piłkarze? Jedna z pierwszych decyzji, jakie wprowadził w życie, brzmiała: żadnych przedmeczowych zgrupowań. Ł»adnej cholernej concentración, tak popularnej nie tylko w Hiszpanii, i tego ciągłego przesiadywania w hotelach na dobę przed nawet najważniejszym spotkaniem. Piłkarze mieli spędzić czas z rodzinami, rano przyjechać na krótką przebieżkę, wrócić do domu na obiad i pojawić się na stadionie dwie godziny przed meczem. SKONCENTROWANI. Naprawdę nieważne jak miał tego wyczynu dokonać Puyol, a jaki tajemny sposób miał na to Alves – wszyscy mieli być zwarci i gotowi do walki, sami mieli czuć chęć unikania porażek i nie dawać się zaskakiwać „chwilą braku koncentracji”.

Nikt tak nie analizuje błędów jak nasi piłkarze
Reklama

Zresztą, nieważne czy to Barcelona, czy Milan, czy Otelul Galati. Albo się umie grać w piłkę, albo nie umie – proste, niestety na tym temat się kończy. Poważni piłkarze w poważnych ligach nie tłumaczą porażek tym, że jeszcze nie weszli w sezon, czują w nogach ciężkie obozy albo wkradła się chwila dekoncentracji. Nasi wirtuozi tymczasem co jedno przegrane spotkanie wytaczają się ciężko z tej swojej szatni do strefy mieszanej, a potem opowiadają w wywiadach, że w kolejnych spotkaniach już na sto procent – ale na pewno – będą skuteczniejsi i bardziej skoncentrowani. Aha, no i oczywiście że zdążą przeanalizować wszystkie błędy, potem wyciągną konkretne wnioski i postarają się nie dać dupy po raz kolejny.

Co mecz ta sama historia.

Reklama

– Jesteśmy rozgoryczeni tym wszystkim, ale jeśli przegrywamy, to możemy dzięki temu lepiej skoncentrować się nad błędami i starać się je wyeliminować – taką nowością raczy nas dziś Błaszczykowski. W międzyczasie przegrywamy z Urugwajem, z Estonią, z Czechami, notujemy jakieś nie dające niczego remisy. To mało? Nie wystarczyło jeszcze do tego, żeby „skoncentrować się nad błędami”?

Otwieramy dziś „Przegląd Sportowy” i czytamy, jaką to receptę na lepszą grę z Ukrainą ma Ludovic Obraniak. Okazuje się, że prostą jak budowa cepa. „Musimy być BARDZIEJ SKONCENTROWANI i skuteczniejsi”. Aż chciałoby się zapytać: co ci, człowieku, przeszkadza? Co cię aż tak bardzo rozprasza, że wiecznie potrzebujesz większej koncentracji? Może kolegów nie rozumiesz i to ci przeszkadza? Bo jak wynika z tego wywiadu, niektórych to wręcz widziałeś po raz pierwszy na oczy.

Ta rozmowa to w ogóle perełka, klasyka pomeczowego gatunku. Aż szkoda, że po francusku, bo chętnie byśmy wrzucili wideo. W dalszych fragmentach ze słów Obraniaka dowiadujemy się jeszcze:

– że Ludo nie ma zielonego pojęcia kim jest jego kolega – kadrowicz Daniel فukasik
– że w pierwszej połowie byliśmy lepsi od Irlandii (niestety to ona strzelila gola, nie my)
– że Irlandia w całym meczu miała tylko 2-3 sytuacje, a my co najmniej pięć
– że ogólnie „wcale nie było tak źle”, nie ma powodu, by dramatyzować
– a tak w ogóle to był mecz towarzyski, więc „nie ma sensu wyciągać wniosku z wyników”.

Nóż się w kieszeni otwiera. Chłopie, darmowa rada dla ciebie – jeśli następnym razem masz opowiadać takie głupoty, to lepiej wyjdź z szatni z telefonem przy uchu – przecież to taka popularna praktyka – i udawaj, że jesteś zajęty inną rozmową. Najlepiej taką, podczas której analizujesz błędy i wyciągasz wnioski.

Aha, no i nie zapomnij o odpowiedniej koncentracji przed następnym meczem. Bez tego ani rusz.

Najnowsze

Anglia

Duży cios dla Manchesteru United. Fernandes długo nie zagra

Maciej Piętak
1
Duży cios dla Manchesteru United. Fernandes długo nie zagra
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama