Gdyby polskie kluby rozwijały się w takim tempie, w jakim rozwijają się ich klubowe telewizje, w naszej lidze nie byłoby miejsca dla Zahorskiego, Gusicia czy widzewskich wynalazków. Prym niezmiennie wiodą Korona i Legia, która codziennie publikuje porządnie zmontowane i niesztampowe materiały ze zgrupowania na Cyprze. Np. o Michale Ł»ewłakowie, który opowiada o współpracy z młodzieżą, nauce języków, suplementach i kilku innych sprawach. Polecamy!
Reklama