Tutaj mecz trwa zaledwie godzinę. Godzinę, która dla wielu jest sprawdzianem na determinację, odwagę i męskość. W Indonezji stwierdzili, że zwykła gra w piłkę byłaby zbyt prosta. Dlatego też podstawowym elementem gry są odpowiednie przygotowane kokosy, które… się podpala. Mecz jest zakończeniem trwającego 21 dni rytuału, dającego młodym chłopcom mentalną siłę i wytrzymałość.
Organizator takie spotkanie nazywa testem. Dla niego to zwykłe słowa, a dla wielu z uczestników prawdziwy strach. Ich stopy zawsze posypywane są solą i ziołami, żeby uniknąć poparzenia. No, ale z ogniem nigdy nic nie wiadomo…