Śląsk ustawia sparingi na czas pucharów i chce grać w nich pierwszym składem

redakcja

Autor:redakcja

26 kwietnia 2012, 23:00 • 2 min czytania

W weekend 21-22 lipca na Stadionie Miejskim we Wrocławiu odbędzie się pierwsza edycja towarzyskiego turnieju Polish Masters. Swój udział zapowiedziały już zespoły Benfiki Lizbona, PSV Eindhoven, argentyńskiego Velez Sarsfield oraz Śląska Wrocław.
„Przegląd Sportowy” pisze dziś, że „turnieje towarzyskie odbywające się w przerwach pomiędzy rozgrywkami stanowią dla drużyn formę przygotowań do ciężkiego sezonu ligowego, dzięki czemu ich organizatorzy mają pewność, że uczestniczące zespoły wystąpią w najsilniejszych składach”. Wszyscy zapewniają, że tak właśnie będzie tym razem, ale… Zaraz, zaraz. Może mamy jakiś inny terminarz europejskich pucharów? Bo jakoś nie możemy znaleźć w nim tej przerwy w rozgrywkach.

Śląsk ustawia sparingi na czas pucharów i chce grać w nich pierwszym składem
Reklama

Ok – Benfica awansuje do Ligi Mistrzów bez konieczności przechodzenia przez kwalifikacje, a więc w lipcu może swobodnie rozgrywać sparingi. PSV, jako zdobywca Pucharu Holandii, też zacznie grę dopiero od sierpnia. Velez, to zupełnie inna historia. Pomijamy.

Ale Śląsk?

Reklama

Dobrowolnie zrezygnował w tym roku z pucharów czy nie wierzy, że w ogóle może się do nich dostać? Nie bardzo widzimy inną opcję, jak wyjaśnić udział w turnieju towarzyskim, który odbywa się 21-22 lipca, przy jednoczesnej zapowiedzi, że drużyna wystąpi w nim w NAJSILNIEJSZYM SKفADZIE. Mając dwa, trzy dni przerwy między meczami II rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów / Ligi Europy (niepotrzebne skreślić, bo terminy są prawie te same).

Prezes Śląska, Piotr Waśniewski mówi (cytat za wp.pl): „Trzeba się będzie liczyć z tym, żeby w tym turnieju walczyć na 100 procent możliwości”. No, to bardzo jesteśmy ciekawi, jakim sposobem? Śląsk jest dziś na trzecim miejscu w tabeli, gwarantującym grę w europejskich pucharach i naprawdę trudno to sobie wyobrazić, że w połowie lipca najpierw poleci gdzieś na drugi koniec kontynentu, a później – w ramach przerywnika przed meczem rewanżowym – zagra we Wrocławiu sparingi z Velezem Sarsfield.

No, chyba, że z tym pierwszym składem będzie, jak z jedenastką Sevilli na sparing z Legią.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama