Chyba możemy sobie pogratulować – Polski Związek Piłki Nożnej podjął uchwałę o rozwiązaniu umowy z firmą zarządzającą Klubem Kibica, co w praktyce oznacza, że już za momencik Klub Kibica w tej formie przestanie istnieć. Jak widać, opłacało się klecić dziesiątki artykułów na temat KK, opłacało się wywlekać wszelkie niejasności i naświetlać wpadki, opłacało się przedstawiać pogmatwaną strukturę własnościową spółki. Jesteśmy ciekawi, jak dalej będzie się toczyć ta sprawa, to znaczy w jakim trybie KK zakończy działalność i czy będzie miało to miejsce jeszcze przed Euro 2012. Tak czy siak – zapalmy dziś wieczorem świeczkę (albo jointa)…
Wszystkim kibicom przypominamy, że zgodnie z regulaminem KK mają prawo zrezygnować z karty i wtedy część pieniędzy zostanie im zwrócona. Nie chodzi wprawdzie o dużą sumę, ale głupio wyrzucać chociażby złotówkę do śmietnika.
Oczywiście, nie da się uciec od faktu, że cała ta sprawa jest od początku do końca olbrzymią kompromitacją Polskiego Związku Piłki Nożnej. Nie ma na świecie drugiej organizacji piłkarskiej, która powołałaby swój oficjalny fan-club i namawiała ludzi do wpłacania pieniędzy tylko po to, by po roku uznać, że coś tu śmierdzi i wstydliwe zakończyć działalność. Ze wszystkich kompromitacji PZPN w ostatniej dekadzie, ta jest chyba największa. Większą byłoby tylko, gdyby związkowi ostatecznie nie udało się rozwiązać umowy ze spółką zarządzająca KK, ale tak czarnego scenariusza nawet nie chcemy w tym momencie rozpatrywać…
Po Klubie Kibica pozostanie nam chociaż ten piękny filmik: