Głos kibica Pogoni: Teraz albo nigdy? Co zrobić z Sasalem?

redakcja

Autor:redakcja

08 kwietnia 2012, 19:18 • 3 min czytania

Przed meczem z Olimpią Elbląg można było powiedzieć: „teraz albo nigdy”, idealny mecz na przełamanie, wręcz perfekcyjny czas na to, by zapomnieć o słabym starcie rundy wiosennej i wrócić do zwycięskiej passy. Przed rundą wiosenną w kwestii awansu na myśl przychodziły te same słowa. Jeśli nie teraz to już chyba nigdy. Po przegranym meczu z ostatnią drużyną w tabeli pojawiła się lawina głosów przekonujących do zwolnienia Sasala. Czyli co? Teraz albo nigdy?
„Sasal słaby trener” – taki transparent po jednym z meczów wywiesili fani na stadionie Pogoni. Gdy przyszła seria meczów bez porażki, głosy próbujące podważyć kompetencje szkoleniowca Pogoni ucichły. Jednak okazuje się, że wystarczyło kilka słabszych meczów, bo niechęć do szkoleniowca powróciła ze zdwojoną siłą.

Głos kibica Pogoni: Teraz albo nigdy? Co zrobić z Sasalem?
Reklama

Wokół Sasala krąży mit, o tym, jakoby nie potrafił przygotowywać zespołów do rundy wiosennej. Jako przykład wszyscy podają prowadzoną przez niego Koronę Kielce, która w rundzie wiosennej ekstraklasy zdołała tylko raz wygrać. Sam Sasal twierdzi, że wpływ na taką postawę kielczan miały zupełnie inne czynniki. Ale z drugiej strony sam daje krytykom do ręki argument tak słabym startem Pogoni w tej rundzie. Ciągłe powtarzane słowa, o tym, że fizycznie jest dobrze, bo nie tracimy bramek w końcówkach, nikogo nie przekonają. Tutaj argumentem mogą być tylko wyniki.

W Szczecinie trzeci rok z rzędu oczekuje się wyniku :na teraz”. Skutkiem czego po trzech porażkach pojawia się sporo głosów według których, aby ratować sezon, jak najszybciej trzeba zmienić trenera. Nie chcę decydować, czy takie podejście jest słuszne. Wydaje mi się jednak, że jeśli zmieniać trenera, to „teraz albo nigdy”. Teraz ewentualny nowy szkoleniowiec miałby trochę czasu do końca sezonu, aby jakoś wpłynąć na drużynę. Jest szansa na tzw. efekt nowej miotły, który mógłby potrwać do końca sezonu. Potem, gdy zaczną się mecze co trzy dni, może być za późno na jakiekolwiek zmiany. Ale z drugiej strony trener Sasal jeszcze niczego nie przegrał. Wyniki co prawda są fatalne, a w tabeli uwzględniającej mecze w tym roku Pogoń zajmuje ostanie miejsce, ale w tabeli ogólniej „Portowcy” mają tyle samo punktów co lider. Pamiętając o końcówce rundy jesiennej tego sezonu, to trener powinien dostać szansę na odbudowę formy. Jeśli tego nie zrobi, to kolejny sezon będzie stracony, ale czy ewentualny jego następca dałby radę awansować? Jak widać, w tej kwestii jest zbyt dużo pytań, a za mało odpowiedzi.

Reklama

Zmiana trenera niesie zawsze za sobą duże ryzyko. Warto w tym momencie przypomnieć sytuację jaka spotkała Macieja Skorżę w sezonie 2009/10. Był on wtedy trenerem Wisły. Początek rundy rewanżowej miał podobnie nieudany, jak teraz Marcin Sasal. W trzech pierwszych meczach Wisła zdobyła ledwie punkt. Trener został zwolniony, pomimo tego, że prowadzona przez niego drużyna ciągle była na pierwszy miejscu w tabeli. Jego następcą został Henryk Kasperczak i przegrał – wydawać się mogło pewne już – mistrzostwo Polski. Ten przykład pokazuje, że zmiana trenera nie zawsze przynosi pożądany efekt. Jako kontrargument można podać przykład Piotra Mandrysza z Pogoni, który został na stanowisku, pomimo słabego początku rundy, a Pogoń awans wtedy przegrała. Co by było, gdyby zawczasu przyszedł inny fachowiec na jego miejsce? Nie wiadomo.

Pogoń nie gra dobrze, nie wiadomo gdzie leży problem. Czy jest to owo mityczne przygotowanie fizyczne, czy może problem jest w głowach zawodników? A może zupełnie gdzie indziej. Pewne jest to, że drużyna potrzebuje czegoś, co spowoduje, że zacznie grac lepiej i skuteczniej. Czy taką zmianą będzie zmiana trenera? Czy może Marcin Sasal podoła wyciągnięciu zespołu z dołka? Czas pokaże. Decyzję jednak trzeba podjąć teraz. Jeśli jest jakaś koncepcja nowego trenera, to czekać z nią nie można – teraz albo nigdy. Jeśli jednak trener zostanie na swoim stanowisku i przegra awans, to przegra również swoją karierę. Bo kto będzie chciał zatrudnić trenera, który mając najlepszy personalnie zespół w lidze, nie potrafił wywalczyć awansu?

ADAM LISIECKI

Najnowsze

Anglia

Kasa ze sprzedaży Chelsea odblokowana. Abramowicz przekaże ją Ukrainie

Braian Wilma
2
Kasa ze sprzedaży Chelsea odblokowana. Abramowicz przekaże ją Ukrainie
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama