Wojciechowi Łazarkowi, 75-letniemu emerytowanemu trenerowi, na starość coraz bardziej odwala. Teraz chce uniemożliwić Piotrowi Świerczewskiemu przesiadywanie na ławce rezerwowych ŁKS-u, a także odwołuje się do moralności Michała Probierza i chce sprawić, by nie prowadził czwartego klubu w tym sezonie (przepisy już tego nie zabraniają, ale jak mówi Łazarek – nie wypada).
Zdaje nam się, że Wojciech Łazarek w czasie swojej trenerskiej kariery robił znacznie więcej rzeczy, których robić nie wypadało i to nie wypadało zdecydowanie bardziej – a jednak je robił. Sporo do powiedzenia na ten temat mają poznańscy prywaciarze, którzy niegdyś sponsorowali Lecha Poznań. A teraz odwołuje się do moralności Probierza? Czyli żeby wszystko było moralnie jak trzeba, to po powrocie z Arisu Saloniki MP miałby przez pół roku odrzucać propozycje pracy i pozostawać na bezrobociu? „Przepraszam, panie Cupiał, ale prowadziłem Aris Saloniki, moralnie nie byłoby w porządku, gdybym wziął Wisłę”?
Zróbmy tak, panie Wojtku. Niech pan opowie o kulisach zdobywanych przez pana tytułów mistrza Polski, a potem zrobimy głosowanie, kto jest bardziej na bakier z moralnością – pan czy Probierz?
Ze Świerczewskim nasz 75-letni bojownik też chce walczyć. – Kolegium Sędziów dostało już od nas pismo, żeby przed meczem usuwać z ławki osoby, które nie mają licencji na prowadzenie zespołu – mówi Łazarek na łamach „Przeglądu Sportowego”. Tylko jakie to pismo ma sens? Przecież przepisy nie zabraniają Świerczewskiemu czy komukolwiek innemu siedzieć na ławce. Oto wykaz z regulaminu: „Na ławce rezerwowych, poza 7 zawodnikami rezerwowymi wpisanymi do protokołu, może przebywać 6 oficjalnych przedstawicieli klubowych, w tym trener, asystent trenera, kierownik drużyny, lekarz i masażysta. Nazwiska tych osób winny być wpisane na dodatkowym załączniku do sprawozdania z zawodów”. Sześciu przedstawicieli klubowych – jasne? Jasne. Jeśli więc ŁKS będzie chciał na ławce umieścić sprzątaczkę to ma do tego pełne prawo. Jeśli ŁKS uzna, że obok Andrzeja Pyrdoła ma siedzieć cieć – nie ma przeszkód.
Zamiast słać pisma, niech Łazarek najpierw przeczyta regulaminy.