Zieliński ma problem, bo wystawił Jodłowca w obronie, a nie w pomocy. Bakero miał problem, bo wystawił Jodłowca w pomocy, a nie w obronie.

redakcja

Autor:redakcja

02 marca 2012, 13:29 • 2 min czytania

Jako że Jacek Zieliński w poprzedniej kolejce przegrał z Widzewem, chyba nie będzie przesadą napisać, że w Bełchatowie… gra o życie. Nasz ulubiony ligowy prezes, Józef Wojciechowski, nie będzie przecież spokojnie patrzył na fuszerkę. Zresztą, JW doskonale wie, kto i gdzie ma grać. Na piłce zna się nie od wczoraj.
Polecamy dwa cytaty z Wojciechowskiego.

Zieliński ma problem, bo wystawił Jodłowca w obronie, a nie w pomocy. Bakero miał problem, bo wystawił Jodłowca w pomocy, a nie w obronie.
Reklama

Pierwszy (Przegląd Sportowy, z dzisiaj): – Nie będę krytykował publicznie trenera, jednak zmiany, których dokonał, były pomyłką. To powrót do stanu, kiedy grając w takim ustawieniu obrona Polonii spisywała się słabo. Jodłowiec nie powinien grać w obronie, bo na tej pozycji zawalił nam kilka meczów. Nie rozumiem też sadzania na ławce Sadloka. Czy naprawdę mamy aż tak bogatą drużynę, by zostawiać w rezerwie reprezentanta Polski? Mieszanie w defensywie i pomocy to błąd trenera. Zarzuciłem mu to po meczu, powiedziałem, że więcej takich pomyłek popełniać nie powinien.

Drugi (Przegląd Sportowy, z marca 2010): Tomasz Jodłowiec wraca do obrony. Przynajmniej tak zapowiada właściciel klubu Józef Wojciechowski. – To jest poza wszelką dyskusją, trener Bakero nie może psuć defensywy – mówi szef klubu z Konwiktorskiej. Wojciechowski swoje zdanie przedstawił Hiszpanowi podczas poniedziałkowego lunchu z całą drużyną. Prezes Polonii Warszawa zapewnia, że pierwszy raz tak stanowczo powiedział Bakero o swoich spostrzeżeniach na temat zespołu. Wymaganie postawił tylko jedno: – Jodłowiec musi wrócić do obrony. Resztę niech Jose sobie poukłada według własnego uznania – twierdzi Wojciechowski.

Reklama

Jak widać – Bakero podpadł tym, że wystawiał Jodłowca w pomocy. Zieliński podpadł tym, że wystawia Jodłowca w obronie. Jedynie Jodłowiec niczym nie podpadł. Zawsze gra słabo na skutek błędów szkoleniowców, a nie swoich.

PS
U Wojciechowskiego kochamy formę „nie będę krytykował publicznie trenera, jednak…”.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama