Da się grać nudniej niż Cracovia i Korona?

redakcja

Autor:redakcja

03 grudnia 2011, 21:41 • 4 min czytania

Jakieś dwie godziny temu skończył się nietypowy dzień w Ekstraklasie. Doszło do sytuacji dość niespotykanej, bo na sześć drużyn aż cztery zagrały – nie bójmy się użyć tego słowa – tragicznie. Jeden zespół – Podbeskidzie – zaprezentował się przyzwoicie, choć nie musiał się wznieść na wyżyny, a jeden – Lech – świetnie, ale tylko w pierwszej połowie. Mimo że do wakacji został jeszcze tydzień, nasi ligowcy myślami już są w Emiratach lub na Malediwach, a my przestajemy się dziwić kibicom, że przestali przychodzić na stadiony, by oglądać tę farsę.
Korona – Cracovia to dla nas główny kandydat do najgorszego meczu w sezonie. Ci (w tym my), którzy o 13:30 zasiedli przed telewizorami i obejrzeli to „widowisko”, stracili dwie godziny. O tej samej porze na Jedynce leciał serial „Ł»ycie nad rozlewiskiem”, a na TVN jakiś reality-show „Ugotowani”. Na Polsacie mieliśmy natomiast film pt. „Zemsta frajerów”, czyli… w sumie to samo co na Canal+ Sport. To znaczy prawie to samo, bo w Kielcach frajerzy nie chcieli się na nikim mścić. Mamy przy okazji pomysł, co zrobić ze stadionowymi chuliganami podczas Euro. Tych, którzy mają zakaz stadionowy, za karę powinno się zmuszać do oglądania starcia Korony z Cracovią.

Da się grać nudniej niż Cracovia i Korona?
Reklama

W trakcie meczu z nudów odpaliliśmy Facebooka, a tam naszym oczom ukazał się taki kwiatek.

Image and video hosting by TinyPic

Reklama

Nie wiemy, co biorą pracownicy biura prasowego „Pasów”, ale aż boimy się myśleć, jakich wrażeń dostarczają im mecze Realu lub Barcelony. Po podobne, choć trochę lżejsze specyfiki musi sięgać Dariusz Pasieka, który na pomeczowej konferencji stwierdził, że jego podopieczni zagrali dobry mecz.

Idąc takim tokiem myślenia, „dobry mecz” rozegrali też piłkarze Jagiellonii i – do 33 minuty – Podbeskidzia. Po pół godziny gry strzał życia, na 1:0, oddał Sebastian Ziajka. Potem obrona „Jagi” uznała, że skoro Mariusz Sacha trafia do siatki raz na dwa lata, a trafił już przed tygodniem, to można go odpuścić. Odpuścili i było już 2:0. Dodajmy, że trójka – Hermes, Arłukowicz, Pawłowski – wzniosła się dziś na nieprawdopodobny poziom beznadziei. Nieudacznicy zeszli już po pierwszej połowie, ale wiele się nie zmieniło, bo ich zastępcy dostali po dwójce.

Kolejna piękną, ale i frajerską porażkę zanotował فKS, który od początku pierwszej połowy grał lepiej niż Lech. Przetrzymywał piłkę, konstruował akcje, ale… Robił to kosztem defensywy, która opierała się głównie na zasadzie, że „jakoś to będzie”. I rzeczywiście – jakoś to było, dopóki łodzianie nie zaczęli popełniać indywidualnych błędów. Czyli do 13. minuty, kiedy Velimirović po strzale Kriwca widział piłkę podwójnie, ale – na własne nieszczęście – postanowił wybijać tę, którą widział tylko on. Ta druga przeleciała obok jego ręki i wpadła do bramki.

فKS może żałować, że po straconym golu rzucił się do ataku chyba nawet jeszcze bardziej niż przedtem. Znowu zaczęli przeważać i mogli nawet wyrównać, bo szkoleniowe metody Dawidziuka już widocznie podziałały na Jasmina Buricia. Bośniak zanotował nadzwyczaj głupie wyjście do piłki i minął się z nią, ale miał szczęście, bo przejął ją Marcin Mięciel, który dzisiaj nie zdobyłby bramki nawet, gdyby strzelał dziesięć karnych. Ponownie nie skonsumowali swoich akcji i ponownie dali dupy w obronie – zrobiło się 2:0 i było już po sprawie. Jeśli chcielibyśmy się doszukać jakichś pozytywów w późniejszej postawie فKS-u, to z pewnością jest to piękna asysta Stefańczyka przy golu Rudniewa na 3:0.

TĆ, TK

Noty z sobotnich meczów – wystawiał Wojciech Kowalczyk:

Korona Kielce – Cracovia 0:0

Korona: Zbigniew Małkowski 5 – Tadas Kijanskas 3, Piotr Malarczyk 4, Hernani 5, Tomasz Lisowski 5 – Jacek Kiełb 2 (46 Kamil Kuzera 3), Vlastimir Jovanović 4 (46 Grzegorz Lech 4), Artur Lenartowski 3, Pavol Stano 4, Paweł Sobolewski 4 – Maciej Korzym 2 (87 Michał Zieliński).

Cracovia: Wojciech Kaczmarek 6 – Mateusz Ł»ytko 5, فukasz Nawotczyński 4, Jan Hosek 4 (46 Mateusz Bartczak 3), Milos Kosanović 3 (66 Bojan Pużigaca 3) – Aleksejs Visnakovs 4, Sławomir Szeliga 4 (63 Vladimir Boljević 3), Arkadiusz Radomski 3, Andraż Struna 3, Aleksandru Suvorov 5 – Andrzej Niedzielan 3.

Jagiellonia Białystok – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2

Jagiellonia: Tomasz Ptak 5 – Alexis Norambuena 3, Andrius Skerla 2, Tomasz Porębski 3, Thiago Cionek 3 – Jan Pawłowski 1 (46 Tomasz Frankowski 2), Hermes 1 (46 Marcin Burkhardt 2), Marko Cetković 3, Grzegorz Arłukowicz 1 (46 Merab Gigauri 2), Tomasz Kupisz 3 – Grzegorz Rasiak 3

Podbeskidzie: Richard Zajac 5 – Marek Sokołowski 6, Juraj Dancik 7, Bartłomiej Konieczny 6, Krzysztof Król 6 – Sebastian Ziajka 7 (73 Piotr Malinowski 4), Matej Nather 6, Liran Cohen 7 (82 Maciej Rogalski), Dariusz فatka 5, Mariusz Sacha 7 (61 Sylwester Patejuk 5) – Robert Demjan 5.

Lech Poznań – فKS فódź 4:0

Lech: Jasmin Burić 5 – Grzegorz Wojtkowiak 5, Marcin Kamiński 6, Ivan Djurdjević 7, Luis Henriquez 5 – Siergiej Kriwiec 6, Dimitrije Injac 6, Rafał Murawski 7, Mateusz Możdżeń 7 (63 Kamil Drygas 5), Aleksandr Tonev 6 (71 Semir Stilić 4) – Artjom Rudniew 8 (81 Vojo Ubiparip).

فKS: Pavle Velimirović 3 – Cezary Stefańczyk 3, Piotr Klepczarek 3, Antoni فukasiewicz 3, Marcin Kaczmarek 2 – Sebastian Szałachowski 4 (90 Tomasz Nowak), Mladen Kascelan 4, Radosław Pruchnik 3, Dariusz Kłus 3 (62 Bartosz Romańczuk 3), Marcin Smoliński 3 – Marcin Mięciel 4.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama