Logo za półtora miliona – napisał dziś „Przegląd Sportowy” i poinformował, że PZPN na koszulkach z obierkami zamiast godła zarobi 1,5 miliona euro (suma gwarantowana w umowie z Nike). Tytuł sugeruje, że to nowy logotyp umieszczony kosztem godła pozwoli osiągnąć ten finansowy sukces, podobnie zrozumieli to dziennikarze innych mediów. Np. na wp.pl możemy przeczytać: „1,5 miliona euro – to minimalna kwota, jaką zarobi Polski Związek Piłki Nożnej na kontrowersyjnych koszulkach reprezentacji Polski, na których narodowe godło zostało zastąpione przez logo związku. Taki zapis znajduje się w kontrakcie zawartym pomiędzy PZPN a producentem strojów, firmą Nike”.
Przecież to pomieszanie z poplątaniem. Nie logo za półtora miliona, tylko koszulki za półtora miliona.
Umowa gwarantuje minimalne wpływy wynikające ze sprzedaży koszulek, ale nie ma Ł»ADNEGO znaczenia, czy na tych koszulkach będzie godło, czy też znaczek PZPN (jedynie takie, że koszulek z godłem sprzedałoby się więcej). Prosimy więc, by nie oswajać wielkimi pieniędzmi tego syfu, który umieszczono zamiast orzełka.