Jak informują tureckie media, trener Galatasaray Stambuł Fatih Terim planuje wzmocnienia na przerwę zimową. Dziś przewijają się dwa nazwiska – Roman Pawluczenko (Tottenham) i Kamil Grosicki. Negocjacje w sprawie ściągnięcia „Grosika” miałyby się zacząć w najbliższych tygodniach. Pisaliśmy ostatnio, że greckich i tureckich mediów nie warto lekceważyć, bo w tych krajach nikt przed dziennikarzami nie robi głupich tajemnic, więc zapewne coś jest na rzeczy.
Abstrahując od tego, czy do transferu faktycznie dojdzie, nawet taki artykuł jest dowodem, że Grosicki w Turcji radzi sobie świetnie. Sivasspor to nie jest klub czołówki, raczej takie nasze Podbeskidzie. Jeśli mimo to media umieszczają „Grosika” w Galatasaray, to musi się tam naprawdę bardzo wybijać. Wyobraźcie sobie, że w Polsce ktoś by napisał: „Robert Demjan do Wisły”. Raczej zostałby uznany za wariata. A tam się pisze o Grosickim i nikogo to nie dziwi.
To będzie naprawdę zabawne, kiedy zbyt słaby na reprezentację Polski zawodnik przejdzie do Galatasaray za jakieś pięć milionów euro…