Jak ten biedny Suworow ma teraz przeprosić Trochimiuka?

redakcja

Autor:redakcja

26 października 2011, 15:15 • 1 min czytania

Alexandru Suworow wrócił do gry w ekstraklasie po półrocznej dyskwalifikacji, która trwała niespełna dwa miesiące. Musi tylko przeprosić sędziego Radosława Trochimiuka, którego zaatakował w czasie meczu z Zagłębiem Lubin.
I tu pojawia się problem. Czy w przeprosinach, które na łamach prasy ma zamieścić Suworow, może użyć nazwiska Trochimiuk, czy też powinien wspomnieć o sędzim T., bo przecież Trochimiukowi prokuratura zajęła w depozyt znaczną część nazwiska. No to jak – przepraszam sędziego T.? Czy przepraszam sędziego Trochimiuka?

Jak ten biedny Suworow ma teraz przeprosić Trochimiuka?
Reklama

W PZPN mogliby się nie wygłupiać, bo przepraszanie faceta, który został zawinięty za ustawianie meczów nie jest najlepszym pomysłem. I w sumie nie wiadomo, co ma na celu. Samemu Ttrochimiukowi zrobi się milej na sercu? No raczej nie o tym on teraz rozmyśla. Podreperowany zostanie wizerunek arbitra? Tu już nie ma co ratować.

Zawodnikowi Cracovii zgłaszamy się z pomocą. Napisz tak:

Zgodnie z wymogiem postawionym mi przez Polski Związek Piłki Nożnej, przepraszam sędziego, którego popchnąłem, a którego nazwiska podać nie mogę, ponieważ zdaniem prokuratury jest on skorumpowaną mendą. Jednocześnie mam szczerą nadzieję, że już nigdy na boiskach ekstraklasy nie spotkam skorumpowanej mendy, a co za tym idzie – nie będę musiał jej popychać.

Reklama

Ze sportowym pozdrowieniem
Alexandru Suworow

Najnowsze

Anglia

Dorgu bohaterem Old Trafford w Boxing Day. Skromna wygrana

Wojciech Piela
3
Dorgu bohaterem Old Trafford w Boxing Day. Skromna wygrana
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama