Następny zdolny as z Łazienkowskiej: – Myślę, że dałem coś drużynie…

redakcja

Autor:redakcja

21 sierpnia 2011, 22:51 • 2 min czytania

Nie znamy Michała Ł»yry, podobno jest bardzo zdolny i gdybyśmy nie oglądali ostatnich meczów Legii, łatwiej byłoby nam w to uwierzyć. Ale ok, przyjmujemy do wiadomości, z pełnym zaufaniem – jest bardzo zdolny. Nie będziemy mu przedwcześnie odmawiać talentu, kiedyś pewnie „odpali”.
Jednak gdy przeczytaliśmy, co dziś powiedział po meczu ze Śląskiem, to ręce nam opadły. A powiedział to: – Jestem rezerwowym, trener przydzielił mi taką rolę. Nie odmieniłem losów meczu, ale dałem z siebie wszystko i myślę, że dałem coś drużynie.

Następny zdolny as z Łazienkowskiej: – Myślę, że dałem coś drużynie…
Reklama

Dałem coś drużynie… Ale co? Michał Ł»yro odnotował jedno godne uwagi kopnięcie, ale było to kopnięcie nie w piłkę, tylko w leżącego Celebana. W tym momencie można się zastanowić – czy młody legionista ma aż tak słaby refleks, że macha nogą, podczas gdy piłki już dawno w tym miejscu nie ma, czy też celowo brutalnie atakuje leżącego przeciwnika? Jedno i drugie jest dla niego dyskwalifikujące. Jeśli chciał kopnąć piłkę, to wyjątkowo ślamazarnie się do tego zabierał, a jeśli chciał kopnąć rywala, to powinien dostać czerwoną kartkę.

Ł»yro zagrał tak sobie z Cracovią, potem dał fatalną zmianę z Górnikiem i dziś fatalną zmianę ze Śląskiem. Jeśli on po takim występie jest z siebie względnie zadowolony, to wypada zapłakać.

Reklama

Dałem coś drużynie… Jak masz zamiar zawsze dawać tyle, to od razu idź do Puszczy Niepołomice.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama