Co z tym Neymarem?

redakcja

Autor:redakcja

21 lipca 2011, 15:54 • 2 min czytania

Powiedzcie nam, czy każdy większy transfer w Hiszpanii to musi być telenowela? Nie da się tych spraw załatwić szybciej, po ludzku? Sanchez, Fabregas, Aguero. Trwa to miesiącami (latami), bo żadna ze stron nie odważy się postawić wyraźnego kroku. Wszyscy się wahają. Nikt nie powie stanowczo – „tak, bierzemy” lub „nie, nie puszczamy”. A sami piłkarze nie schodzą z okładek najbardziej poczytnych dzienników. Tak jest właśnie z Neymarem, który sam też do końca nie wie, czego chce.
To całe wyczekiwanie na 19-latka zaczyna nas powoli nużyć. Codziennie otwieramy „Markę”, a tam „Neymar PRAWIE w Realu”. Chwilę później, już w necie, dementi ze strony Santosu. I tak to się kręci.

Reklama

Przyznajemy, byliśmy pod wrażeniem tego piłkarza, oglądając jego klubowe mecze. Nawet trochę mu kibicowaliśmy, bo lubimy wyraziste postaci. W takim Podbeskidziu też wolimy Krzysia Króla od Sebastiana Ziajki. Ale wizerunek wizerunkiem. Na Copa America „Ney” nie pokazał już niczego wyjątkowego. A od zawodnika wycenianego na 45 milionów euro można oczekiwać, że zrobi różnicę. Ale może problem tkwi gdzie indziej…

– Na razie Neymar jest zbyt delikatny, żeby grać w Europie – podkreśla Carlinhos Neves, popularny brazylijski fizjoterapeuta, który z pomocą Realu zamierza stworzyć plan, jak wzmocnić piłkarza fizycznie. Na razie Neymar to 63-kilowe chuchro. Jego cel to 70 kg. – Taki trening nie będzie oznaczał utraty dynamiki. Mamy do czynienia z piłkarzem o świetnym potencjale. Mocniejsze mięśnie utrzymają dodatkowe kilogramy – dodaje Neves.

Reklama

Image and video hosting by TinyPic

Póki co przyszłość zawodnika nie jest sprecyzowana. – Neymar marzy o zostaniu klubowym mistrzem świata z Santosem – informuje jego menedżer, Wagner Ribeiro. – Ale jeśli Real przeleje 45 milionów euro, Santos nie będzie miał nic do powiedzenia – dodaje.

– Jesteśmy w 100% pewni, że Neymar i Ganso pozostaną u nas do końca roku – twierdzi natomiast dyrektor sportowy brazylijskiego klubu, Pedro Luiz Conceicao. Z drugiej strony, bliska Realowi „Marca” podaje, że „Królewscy” będą chcieli dopiąć transakcję jak najszybciej. W przeciwnym razie, na Santiago Bernabeu trafi Emmanuel Adebayor, który na samą myśl o tym aż przebiera nogami.

Jeśli jednak Neymar w końcu zdecyduje się na przeprowadzkę, prawdopodobnie podpisze sześcioletni kontrakt. Za rok gry zarobi sześć milionów euro. Mamy jednak wrażenie, że to nie koniec tej sagi transferowej… Pamiętacie, jak rok temu był jedną nogą w Chelsea?

TOMASZ ĆWIĄKAفA

JEŚLI CHCESZ NAPISAĆ SWÓJ TEKST O LIDZE ZAGRANICZNEJ, WYŚLIJ MAILA. DLA NAJLEPSZYCH NAGRODY PIENIÄ˜Ł»NE!

[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]

Najnowsze

Ekstraklasa

Fenerbahce zaakceptowało dwie oferty z Polski. Znaleźli już następcę

Braian Wilma
7
Fenerbahce zaakceptowało dwie oferty z Polski. Znaleźli już następcę
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama