Znowu brawa dla skautingu Widzewa!

redakcja

Autor:redakcja

17 lipca 2011, 18:47 • 2 min czytania

Widzew nie przestaje nas zaskakiwać. Dopiero co testowany był zawodnik z grup młodzieżowych niemieckiego szóstoligowca, a tym razem na zajęcia zaproszony został Princewill Uschie Okachi z maltańskiego Dingli Swallows FC.
Postanowiliśmy sprawdzić, które miejsce zajął ten klub w lidze maltańskiej. Patrzymy, patrzymy i dupa – nie ma! Nazwę Dingli Swallows odnaleźliśmy dopiero w drugiej lidze, na trzecim miejscu od końca, wiele więcej już się nie dowiedzieliśmy, a to dlatego, że oficjalna strona klubu chyba została zaatakowana i aktualnie wyskakuje tam japońskie porno.

Znowu brawa dla skautingu Widzewa!
Reklama

Skauting Widzewa działa naprawdę imponująco. Sami pomyślcie – jednego dnia zaglądają gdzieś do szóstej ligi, na niemiecką prowincję, a już chwilę później są na Malcie, gdzie przeczesują rozgrywki amatorów! I tam właśnie dostrzegają absolutną perełkę! Chłopaka, który na co dzień albo pracuje na myjni, albo w jakiejś knajpie, a ze dwa razy w tygodniu trenuje – bo przecież nie częściej. Kiedyś na Malcie, ale w czołowym klubie, a nie w drugoligowcu, grał Andrzej Bledzewski. W wywiadzie dla „Magazynu Futbol” tak opowiadał o tamtejszych realiach: „Inna sprawa, że dla kilku kolegów z drużyny futbol był tylko hobby. Nie było całkowitej amatorki w stylu: rano praca w warzywniaku, a popołudniu treningi, ale niektórzy łączyli zajęcia w klubie z normalną pracą. Jeden z zawodników dorabiał w biurze podróży swojego ojca, inni studiowali. Były dziwne sytuacje, na przykład klub nie zajmował się wymianą strojów i w szatni trzeba było zrzucać się na pralnię. Co ciekawe, reprezentacja Malty ma w ciągu roku jedno zgrupowanie za drugim. Piłkarze, którzy są do niej powoływani przez cały tydzień trenują z kadrą, a dopiero na weekend wracają do klubów. Pamiętam, że kiedy przygotowywaliśmy się do walki o Ligę Mistrzów, miejscowi rozjechali się na urlopy i wrócili do treningów tuż przed pierwszym meczem”.

Teraz sami wyobraźcie sobie, jak musi wyglądać futbol w malutkim, amatorskim, drugoligowym klubiku, nie mającym ani własnego stadionu, ani kibiców.

Reklama

I tym większy szacunek dla Widzewa, że nawet tam wypatrzył utalentowanego piłkarza!

PS
Braliśmy pod uwagę, że ten napastnik zrobił jakąś furorę w drugiej lidze maltańskiej i strzelił ze 30 goli, ale to niestety niemożliwe, bo cały jego zespół zdobył łącznie 20.

Najnowsze

Ekstraklasa

Fenerbahce zaakceptowało dwie oferty z Polski. Znaleźli już następcę

Braian Wilma
7
Fenerbahce zaakceptowało dwie oferty z Polski. Znaleźli już następcę
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama