26-letni wychowanek Omegi Kleszczów był typowany na zmiennika Bogusława Wyparły w bramce ŁKS-u. Nie skorzystał z okazji. Po kilku dniach na zgrupowaniu w Wiśle, powrócił do rodzinnego Bełchatowa. Skąd taka decyzja golkipera? Jak dowiedziała się „Gazeta Wyborcza”, elektrownia w Bełchatowie, w której pracuje Wiśniewski pracuje od dwóch lat, chce zaproponować mu bezterminową umowę i zarobki wyższe niż mógłby oczekiwać w ŁKS-ie.
I brawo! Czekamy na więcej! Najwyższy czas zrobić porządek z przepłacanymi zawodnikami…
1. Legia Warszawa była bliska zakontraktowania obiecującego napastnika, ale 21-letni zawodnik z Koszalina postanowił jednak poświęcić się rodzinnemu interesowi. Jego ojciec prowadzi firmę przewozową.
2. Wisła Kraków przegrała licytację o 22-letniego pomocnika ze spółdzielnią mleczarską z Ostrołęki. Wisła oferowała piłkarzowi 2200 złotych miesięcznie, natomiast spółdzielnia 1900 złotych plus etat dla żony i bony na święta.
3. Lech Poznań musi obejść się smakiem. Bramkarz, który miał w przyszłym sezonie rywalizować z Krzysztofem Kotorowskim, wyjechał do Anglii, gdzie będzie remontował mieszkania.
4. Widzew Łódź nie pozyska w tym oknie transferowym nowego obrońcy. Upatrzony zawodnik postanowił zostać taksówkarzem.
5. Polonia Warszawa oraz disco-club Agatka rywalizują o pozyskanie wysokiego, silnego bramkarza.