Przy ułożeniu najgorszej jedenastki rundy pod uwagę trzeba było brać nie tylko formę piłkarzy, ale też oczekiwania związane z ich występami. Stworzyć taki miks w sposób w miarę logiczny nie jest łatwo. Ale spróbowaliśmy. Największy problem mieliśmy z Arką, bo tam było ze trzydziestu równie słabych piłkarzy, brakowało wybijających się pierdół, kogoś absolutnie tragicznego. W końcu zdecydowaliśmy się na Mawaye, równie beznadziejnego jesienią, jak i wiosną. Ten (nie)utalentowany 25-letni napastnik kończy sezon z imponującym dorobkiem: 20 meczów, 0 goli.
Najłatwiej było nam wybrać dwóch środkowych obrońców – Hernani i Stano to byli absolutni antybohaterowie tej rundy, statyczni, leniwi, wiecznie zagubieni w akcji. A mówimy przecież o dwóch zawodnikach, którzy jeszcze pół roku wcześniej byli w naszej lidze bardzo cenieni. Hernani i Stano – tak, to był NAJGORSZY duet w Polsce. Korona straciła w tym sezonie najwięcej goli (48), w tym oczywiście najwięcej w rundzie rewanżowej (31). Napastnicy drużyn przeciwnych w polu karnym kielczan mogli harcować do woli.
W ogóle Korona musi mieć wielu przedstawicieli w jedenastce najgorszych, skoro wiosną przegrała aż dziewięć meczów, tyle co Polonia Bytom i więcej niż Arka. ٹle lub bardzo źle prezentowali się również Janczyk, Vuković, Jovanović i Sobolewski (raptem ze dwa przebłyski, ze dwie akcje). Tragicznie Malarczyk.
Na lewej obronie wstawić musimy Krzysztofa Króla, który przed rundą błysnął taką oto wypowiedzią: – Skoro ja tu jestem, to Polonia na pewno nie spadnie z ekstraklasy. W Polsce nie ma dużo dobrych lewych obrońców, a ja chcę udowodnić, że stać mnie na grę w kadrze, więc trener Franciszek Smuda powinien mnie obserwować… No, na pewno nie spadnie? O ile się nie mylimy, to właśnie spadła. A Król zdążył zanotować siedem występów. Polonia zanotowała z nim w składzie pięć porażek i dwa remisy, straciła 15 goli.
Kandydatów do jedenastki najgorszych byłoby więcej (Kneżević, Kelhar, Mezenga, Antolović, Branco, Bronowicki, Olszar), ale niektórych uratowało to, że… po prostu byli tak słabi, że nawet nie grali lub grali za mało. Wybieraliśmy jednak między piłkarzami, którzy dość często wybiegali na boisko. Blisko jedenastki najgorszych był bohater zimowego transferu, Kamil Poźniak. Uratował go jednak Vascak, który Polonii Bytom zawalił najważniejsze mecze. Jedenastka…
Napastnik: Mawaye
Pomocnicy (od lewej): M. Małkowski Vascak Cetnarski Vuković Sobolewski
Obrońcy (od lewej): Król Hernani Stano Malarczyk
Bramkarz: Z. Małkowski