– Jeżeli ktoś jest ode mnie mądrzejszy i lepiej to poukłada, to proszę bardzo! Niech bierze reprezentację! Ja się nie upieram! – mówi Smuda w wywiadzie dla Interii.
Franiu, takiego konkursu ofert to jeszcze świat nie widział. Mądrzejsi od ciebie mają się bić o jedną posadę? Zrzekniesz się tych 150 tysięcy złotych miesięcznie? Nie upierasz się? No, jak te 30 milionów mądrzejszych ruszy do PZPN złożyć swoją aplikację, to przed 2012 rokiem w PZPN nie zdążą wszystkich kopert otworzyć.
A tak poważnie – znowu paplasz bez zastanowienia. Ura-bura Franek Smuda. Mogę kadrę oddać, choćby dziś!
To oddaj.
– Dzień dobry, jestem mądrzejszy, lepiej to poukładam. Poproszę o przepisanie kontraktu na mnie.
– Yyyyyy, eeeeeee, yyyyyyyyy, przepisać to ja mogę, yyyyyyyyyyyyy, eeeeee, yyyyyyy, przepisać to ja ci mogę lekarstwa na głowę!