Zawsze jak czytamy informację, że gdzieś odbył się ustawiony mecz, to od razu nasuwa się nam pytanie: a Polak grał? Dzisiaj w sieci znaleźć można artykuł, że Metalist Charków i Karpaty Lwów ustawiły mecz w 2008 roku i teraz sypnęło karami. No i to pytanie: a Polak grał?
Oczywiście, że grał. Seweryn Gancarczyk.
Ma szczęście, że był w zespole, który kupił, a nie w zespole, który sprzedał – bo piłkarze z przegranej drużyny muszą zapłacić karę w wysokości 10 tysięcy dolarów. Prawdopodobnie więc dopłacili do tego całego interesu.