Publikowanie błędów z “Przeglądu Sportowego” jest zajęciem dość nużącym i możecie nam wierzyć, że bawi nas średnio (przy okazji – czy będą te przeprosiny za “wywiad” z Mihajloviciem?). Jednak tej okazji nie mogliśmy przepuścić. I nie chodzi wcale o błyskotliwe zdanie: “Trener Borussii Dortmund zarabia 1,5 mln euro, tyle samo co szkoleniowiec Jurgen Klopp z Borussii” (cóż – w końcu sama prawda!). Prawdziwym hitem jest ramka dotycząca meczu Lechia Gdańsk – Ruch Chorzów. A konkretnie wykaz rezerwowych w Lechii… Jest on, hmmm, łagodnie rzecz ujmując zaskakujący. A to dlatego, że…
a) Peter Ćvirik nie jest już piłkarzem Lechii i aktualnie gra w Universytatei Cluj.
b) Olegs Laizans nie jest już piłkarzem Lechii i aktualnie gra w Skonto Ryga.
c) Arkadiusz Mysona jest wprawdzie piłkarzem Lechii, ale przesuniętym do Młodej Ekstraklasy (chyba że ostatnio coś się w tej kwestii zmieniło)
Idąc tym tropem, ławka Ruchu powinna wyglądać następująco: Śrutwa, Bizacki, Baszczyński, Jamróz.
A o meczu Lechii z Ruchem napiszemy to, co napisano niedawno w “PS” o finale mistrzostw świata: “Pozostał tylko pewien niesmak, że zwycięzcę poznaliśmy dzięki rzutom karnym, ale konkurs jedenastek zawsze też zwiększa moc dramatu”