Reklama

1/8 finału: faza śmiania się z wielkiego Realu Madryt

redakcja

Autor:redakcja

10 marca 2010, 23:48 • 1 min czytania 0 komentarzy

Jako że śmiejemy się regularnie z polskich gwiazdeczek, wypada też czasami rzuć okiem na gwiazdeczki (no dobra – gwiazdy) międzynarodowe. Króliczki Playboya zrzeszone pod szyldem Realu Madryt dziś – jak to mają w zwyczaju – pożegnały się z Ligą Mistrzów na etapie 1/8 finału. “Jak to mają w zwyczaju” to sformułowanie w pełni uzasadnonione – 1/8 okazała się nie do przejścia już po raz szósty z rzędu. Może najwyższy czas przestać traktować to jako sensację? Może uznać za niespodziankę, jeśli kiedyś jeszcze Realowi uda się dostać chociaż do ćwierćfinału?
Proponujemy was trzy rodzaje śmiechu, jakim można skwitować serię “Królewskich”:

1/8 finału: faza śmiania się z wielkiego Realu Madryt

a) buahahahahahahahahahahaha
b) rehehehehehehehehehehehe
c) uhuhuhuhuhuhuhuhuhuhuhuhu

Cristiano, wracaj do Manchesteru, bo w przeciwnym razie o Puchar Europy będziesz mógł sobie pograć tylko na playstation. Owszem, opalisz się naturalnie, a nie w solarium, czasami zobaczysz słońce, posmakujesz trochę lepszego jedzenia i będziesz wyrywał ładniejsze dziewczyny, ale najważniejsze mecze przejdą obok.

Real chyba powinien wziąć przykład z Harlem Globetrotters – pojeździć po świecie, powygłupiać się, pokazywać sztuczki, rozgrywać mecze z miejscowych zakładach pracy. I kasować siano.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...