Sylwester Czereszewski to był Pele z Olsztyna. Teraz mamy Ronaldo spod Siedlec. Gdyby dziennikarzom “PS” brakowało w najbliższym czasie tytułów do tekstów, to polecamy…
Małecki: Rooney z Suwałk.
Król: Ramos z Rydułtów.
Grzelak: Torres z Płocka.
Pawełek: Casillas z Lubomii.
Jop: Pepe z Ostrowca.
Nowacki: Fabregas z Brzegu.
Janoszka: Puskas z Bytomia.
Pawelec: Koeman z Lublina.
Zganiacz: Xavi z Wodzisławia.
Goliński: Zidane z Poznania.
Trytko: Jancker z Opola.
No i oczywiście…
Franciszek Smuda: Aragones z Lubomii.
PS W Polsce wyjątkowo łatwo jest zostać drugim Ronaldo. Tak generalnie to nie trzeba zrobić nic, poza sporadycznym pokazywaniem się w pierwszym składzie Korony Kielce.