Reklama

Żenująca Wisła przegrała z Cracovią

redakcja

Autor:redakcja

22 listopada 2009, 19:05 • 1 min czytania 0 komentarzy

Wisła Kraków przespacerowała się po boisku i przegrała z Cracovią 0:1. Te szwendanie się po połowie rywala i notoryczne, bezsensowne wrzucanie piłek zapewne podopieczni Macieja “liga będzie teraz ciekawsza” Skorży uważają za frontalny atak. Niestety (dla wiślaków), zabrakło szczęścia, czyli ani Polczak, ani Cabaj nie wbili samobója.
Pomysł Wisły na strzelenie gola był mniej więcej taki: masz piłkę, to kopnij ją gdzieś w okolice pola karnego. Łącznie zanotowali 54 dośrodkowania, niestety w zasadzie wszystkie nędzne. Zwłaszcza “popisał” się Pablo Alvarez – w drugiej połowie po jego kopnięciach piłka spędziła w powietrzu z dziesięć minut. Wymowny był fakt, że odkąd Cracovia strzeliła gola, Wisła nie odpowiedziała ani jednym celnym strzałem (nie liczymy lekkiej główki Małeckiego). Ogólnie – Ł»ENADA. Jop – PODWÓJNA.

Żenująca Wisła przegrała z Cracovią

Jeszcze do niedawna wydawało się, że liga w tym roku będzie wyjątkowo nudna, ze względu na gigantyczną przewagę Wisły. Teraz przewagi nie ma już praktycznie żadnej – ledwie trzy punkty. Bez względu na to, kto ostatecznie tę naszą ligę wygra, wiadomo jedno – każda kolejka przybliża nas do kompromitacji w europejskich pucharach, czyli do porażki z jakimiś Kazachami.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...