Reklama

Z Rumunią na stadionie, którego nie ma

redakcja

Autor:redakcja

23 października 2009, 11:51 • 1 min czytania 0 komentarzy

Mecz Polski z Rumunią ma się odbyć na stadionie, którego jeszcze nie ma – czyli na Legii. Jedna czynna trybuna może pomieścić 5500 widzów, pozostałe trzy zostaną oddane za kilka miesięcy. Związek jednak uznał podobno, że grać trzeba właśnie na Łazienkowskiej. No bo Rumuni zażyczyli sobie spotkania w stolicy.
No tak, skoro Rumuni sobie zażyczyli… To przecież rywal tak renomowany, że trzeba godzić się na wszystko. Co tam kibice, co tam wizerunek kadry (wiecie jak w telewizyjnej migawce prezentuje się stadion w trakcie budowy).

Z Rumunią na stadionie, którego nie ma

Nam się coś jednak zdaje, że to nie o żadne zachcianki Rumunów chodzi, ale o to, że akcja “pusty stadion” znowu mogłaby się powieść i wstyd byłby ogromny. A na Legii stadion pusty po prostu być musi, więc o żadnym proteście mowy nie będzie.

Aha, rozśmieszył nas fragment z “PS”, dotyczący działaczy PZPN: “Inna sprawa, że najwyraźniej niespecjalnie przejmują się faktem, iż w stolicy kraju, który wkrótce ma być gotowy do przyjęcia najlepszych europejskich reprezentacji, nie ma stadionu, na którym bez zażenowania można zagrać międzypaństwowy mecz”. Hmm… Nie ma, bo się buduje, to chyba dla wszystkich jest jasne? Za chwilę będą takie stadiony dwa. Rozumiemy, że dokopać dziadom z PZPN jest łatwo, ale co oni niby mieli zrobić – zbudować trzeci stadion na czas budowy pozostałych dwóch?

Najnowsze

Francja

Chwicza Kwaracchelia opuścił Napoli. Wielkie wzmocnienie Paris Saint-Germain

Michał Kołkowski
1
Chwicza Kwaracchelia opuścił Napoli. Wielkie wzmocnienie Paris Saint-Germain

Komentarze

0 komentarzy

Loading...