KoniecPZPN – kontrowersje

redakcja

Autor:redakcja

22 października 2009, 17:44 • 1 min czytania

Coraz więcej kontrowersji powstaje wokół projektu koniecpzpn.pl. I niestety, są to kontrowersje, których można było uniknąć. Chodzi mianowicie o jakiegoś Gielecińskiego, który aktualnie w koniecpzpn jest rzecznikiem prasowym, a tak w ogóle to sympatyzuje z SLD i należał do młodzieżówki tej partii (znacie kogoś normalnego, kto w ostatnich dziesięciu latach należał do młodzieżówki SLD?).
Dla ludzi nieprzychylnych inicjatywie kibiców jest to pretekst do ataku – że tak naprawdę nie mamy do czynienia z troską o polską piłkę, tylko jakąś przedwyborczą walką o popularność. Oczywiście teoria spiskowa grubymi nićmi szyta i nie za bardzo do nas trafia, ale Gieleciński zdecydowanie powinien zostać pozbawiony funkcji. Inaczej cała rozmowa na temat koniecpzpn zawsze będzie sprowadzana do argumentów: „oni są z SLD”, „ktoś walczy o popularność”, „to partyjni koledzy Laty”.

Reklama

Im szybciej Gieleciński odejdzie, tym lepiej dla całego ruchu koniecpzpn.pl. Nawet jeśli intecje miał dobre (chociaż ktoś, kto mówi, że najbardziej kibicuje Bayernowi Monachium to raczej kibicem z krwi i kości nie jest). A przywiązanie do stołków to też chyba coś, z czym kibice chcieli walczyć, prawda?

Najnowsze

Ekstraklasa

Fenerbahce zaakceptowało dwie oferty z Polski. Znaleźli już następcę

Braian Wilma
7
Fenerbahce zaakceptowało dwie oferty z Polski. Znaleźli już następcę
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama