Reklama

Motor napędowy Lechii wyprawiał kiedyś cuda

redakcja

Autor:redakcja

30 stycznia 2017, 10:10 • 1 min czytania 2 komentarze

Trudno sobie dziś wyobrazić gdańszczan bez serbskiego playmakera – kreuje, biega, drybluje. Innymi słowy: robi grę. Gdy pierwszy raz pojawiła się informacja o przenosinach Krasicia nad morze, każdy fan polskiego futbolu miał go przed oczami w trykocie Juve. I kilka ładnych goli zdążył już strzelić.

Motor napędowy Lechii wyprawiał kiedyś cuda

Mimo słabego początku w Lechii i odsunięcia od zespołu przez „wybitnego“ Thomasa Von Heesena, teraz jest kluczowym zawodnikiem w układance Piotra Nowaka. Jeśli mielibyśmy odpowiedzieć na pytanie Zbigniewa Bońka z ostatniego „Stanu Futbolu“, które brzmiało “Wymień mi trzech zawodników spoza UE, którzy robią różnicę”, to bez wątpienia Serb znalazłby się w tym trio.

W jednym z meczów w barwach CSKA przyjął piłkę i z 25 metra przymierzył w okienko. Warto zobaczyć.

[od 1:53]

Najnowsze

Komentarze

2 komentarze

Loading...