Co zrobić z Arturem Borucem?

redakcja

Autor:redakcja

22 września 2009, 12:57 • 1 min czytania

Trwa dyskusja, czy warto do reprezentacji Polski powołać Artura Boruca, jednego z antybohaterów eliminacji MŚ. Najłatwiej byłoby odpowiedzieć – nie warto. Gdyby nie to, że aktualnie nie mamy żadnych innych bramkarzy.
Pojawiają się następujące kandydatury:

Co zrobić z Arturem Borucem?
Reklama

1. Jerzy Dudek – czyli żart. No bo nie gra w ogóle.
2. Tomasz Kuszczak – czyli żart. No bo nie gra w ogóle.
3. فukasz Załuska – czyli żart. No bo nie gra w ogóle.
4. Wojciech Kowalewski – czyli żart. W Koronie grał słabo, w zeszłym sezonie słabo lub w ogóle, w tym – nie wiadomo (nikt nie widział).
5. Wojciech Szczęsny – wiadomo, żart.
6. Grzegorz Kasprzik – hmm, też raczej żart.

Boruc może śmiało zamawiać kolejną pizzę. Nasza słynna szkoła bramkarska skurczyła się (słowo „skurczyła” nie do końca oddaje posturę Artura) do jego skromnej osoby.

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Fenerbahce zaakceptowało dwie oferty z Polski. Znaleźli już następcę

Braian Wilma
7
Fenerbahce zaakceptowało dwie oferty z Polski. Znaleźli już następcę
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama