To, że Artur Płatek nie popracuje w Cracovii do końca sezonu jest raczej pewne. Ale to nie trener jest największym problemem tego zespołu. Dzisiaj przeczytaliśmy wypowiedzi zawodników Cracovii w “PS” i już wiemy – tam porządnego zespołu nie będzie. Nie z tymi – pożal się Boże – piłkarzynami.
Mówi Marcin Cabaj: – Większość chłopaków nie czuła się na tyle dobrze, by dorównać piłkarzom Lechii biegowo, wytrzymałościowo, siłowo i tak dalej. Być może któryś bodzieć treningowy nie był taki jak powinien być.
A teraz Dariusz Pawlusiński: – W zeszłym tygodniu trenowaliśmy chyba jednak zbyt mocno.
Sorry panowie, ale w profesjonalnej lidze za takie wypowiedzi, jawnie obliczone na zwolnienie trenera, zostalibyście wywaleni na bruk, a także mielibyście kłopoty ze znalezieniem jakiegokolwiek nowego klubu. I szczerze wam tego życzymy. Nikt w zawodowym futbolu nie potrzebuje nielojalnych płaczków.
PS Brak Pawlusińskiego byłby osłabieniem zespołu, brak Cabaja wzmocnieniem, więc i tak wyszłoby na to samo.