Powyżej dwa artykuły na temat meczów naszej reprezentacji w piłce plażowej ze strony pzpn.pl. Propaganda jak za dawnych lat. Nie macie wrażenie, że gdzieś przeoczyli porażki 1:11 z Portugalią i 1:6 z Rosją? To jakaś nowa zasada wprowadzona firmę PR, że od tej pory pisać się będzie tylko o zwycięstwach?