Łukasz Fabiański zagrał w meczu na szczycie Premiership, Arsenal – Manchester United. Pojawił się na boisku w 79 minucie za oszołomionego kopniakiem w głowę Almunię. To już drugi występ Polaka w ciągu kilku dni – wcześniej pojawił się na boisku w spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Fenerbahce. Tym razem puścił gola, ale trzeba przyznać, że nie miał najmniejszych szans na obronę strzału genialnego 18-latka, Rafaela da Silvy. Oprócz tego miał jedną dobrą interwencję na przedpolu i… tyle. Manchester United nie był w stanie przebić się przez mur obrońców i stworzyć sobie sytuacji.
Gol dla Manchesteru United padł w taki sposób:
A gole dla Arsenalu Londyn w taki:
NAJWYŁ»SZE KURSY I BONUS 100 ZŁOTYCH. GAMEBOOKERS: POLECANY BUKMACHER
NAWET 500 DOLARÓW BONUSU! GRAJ W POKERA NA PARTYPOKER.COM
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT