Wkurzają nas tacy ludzie jak Zbigniew Drzymała. Facet miał w ręku wszystkie możliwe atuty, żeby rozpocząć walkę z korupcją w polskim futbolu – był niezależny finansowo (mało powiedziane), spoza układów, ze świeżym spojrzeniem. Co jednak zrobił? Doskonale wtopił się w piłkarskie środowisko i zaczął handlować z innymi. Teraz o tym bez krzty zażenowania opowiada.
W “Dużym Formacie” zamieszczono wielki wywiad z Drzymałą. Ot, taka ckliwa historia życia – o tym, jak miał zawał, o grze w tenisa, o życiu studenckim, piciu alkoholu i rodzinie. A to wszystko przeplatane opowieściami o kupowaniu meczów…
Spytam wprost: czy Groclin kupował mecze?
– Groclin nie był ani lepszy, ani gorszy od innych zespołów, które w tamtych czasach grały w pierwszej lidze. Natomiast od momentu, kiedy weszła w życie ustawa o odpowiedzialności karnej za korupcję, Groclin meczów nie kupował.
Gdzie to się odbywało? W lesie, w restauracji, w szatni klubowej?
– Każde miejsce jest dobre.
Został panu niesmak po kupowanych meczach?
– Zawsze go czułem. Te cichociemne struktury, wobec których prezesi byli bezsilni. Proszę mi wierzyć, że żaden prezes klubu ochoczo nie wyjmował pieniędzy.
Generalnie Drzymała pozuje na pokrzywdzonego. Mówi, że jak nie kupował, to spadł z ligi. A jak zaczął kupować, to się utrzymał. A to wszystko w atmosferze opowieści wigilijnej. A może należało kupić lepszych piłkarzy zamiast meczów? Może należało krzyczeć, protestować, iść do mediów? Teraz mówi, że przestał kupować mecze, gdy zmieniono prawo, czyli po 2003 roku. Ale zapomina, że wcześniej było to sprzeczne z regulaminem PZPN i groziło za to wykluczenie z piłkarskich struktur! I tamtych przepisach nie ma mowy o przedawnieniu. Co natomiast robi związek z tym wywiadem? Nic.
Można udzielić wywiadu w stylu Piotra Dziurowicza – wyciągnąć wszystko na wierzch, zostać takim świadkiem koronnym. A można się skompromitować jak Drzymała – który przyznaje, że mecze kupował, ale nie widzi w tym nic nadzwyczajnego, nie ma sobie nic do zarzucenia i jeszcze nie wydaje ani jednej osoby zamieszanej w ten proceder…NAJWYŁ»SZE KURSY I BONUS 100 ZŁOTYCH. GAMEBOOKERS: POLECANY BUKMACHER
NAWET 500 DOLARÓW BONUSU! GRAJ W POKERA NA PARTYPOKER.COM
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT
