Reklama

Kibicu Cracovii, niestety. Stefan będzie trwał!

redakcja

Autor:redakcja

17 października 2008, 14:32 • 2 min czytania 0 komentarzy

Cracovia zremisowała z Polonią w Warszawie 1:1. Patrząc długofalowo, kibice z Krakowa nie powinni być szczególnie szczęśliwi – w tabeli ich sytuacja jakoś specjalnie się nie zmienia, natomiast Stefan Majewski umocnił się na stanowisku trenera-rozkładacza. Teraz być może “Pasy” ograją Odrę Wodzisław i “Doktor” zapewni sobie posadę nawet na następny sezon. To będzie oznaczało kolejne długie miesiące kompletnej bryndzy przy Kałuży. A klub z takimi tradycjami naprawdę zasłużył na coś więcej niż trzy akcje ofensywne w rundzie i pięć celnych strzałów na sezon…
Z Majewskim jest ten problem, że gdy zaczyna pracę, to idzie mu tak sobie, a z czasem jest już tylko gorzej. Pierwszy rok jeszcze da się wytrzymać, potem w drużynie zaczynają wybuchać konflikty, odsuwani są najlepsi piłkarze, ściągana młodzież, która początkowo nie ma własnego zdania. Gdy zaczyna je mieć, przychodzą kolejni – jeszcze młodsi. To błędne koło, a z każdym miesiącem zespół prezentuje się coraz bardziej beznadziejnie. Jeśli sądzicie, że Cracovia osiągnęła już dno, to jesteście w grubym błędzie – przy Majewskim dna nie da się określić. Przypomnijmy, że to ten sam facet, co kiedyś miał walczyć o mistrzostwo Polski z Zagłębiem Lubin, ale niestety niechcący spadł z ligi…

Kibicu Cracovii, niestety. Stefan będzie trwał!

Teraz, po fatalnym starcie rozgrywek, Majewski mówił: – Na pewno nie przypuszczałem przed pierwszym spotkaniem, że po ośmiu meczach będziemy mieć tylko pięć punktów, z czego tylko jeden zdobyty na boiskach rywali. Założenia i plany były zupełnie inne, a wyszło tak słabo. Ale to nie jest koniec świata. Ta sytuacja mnie mobilizuje, a nie załamuje.

Dodawał też, że teorytycznie w tej rundzie można zdobyć jeszcze 21 punktów. No tak, teoretycznie można też zdobyć milion bramek (albo więcej), z czego sam Krzywicki może trafić 236 razy. Ale to taka sama teoria jak to, że Majewski może zastąpił Rafę Beniteza w Liverpoolu. Praktyka jest zupełnie inna – z tym szkoleniowcem baty wiecznie Cracovia zbierać będzie, raz na jakiś czas swoim antyfutbolem zapewniając sobie jeden punkt.

WYSYŁAJ KODY Z BUTELEK I PUSZEK WARKI.
Wygraj wyjazdy na mecze najbardziej uznanych klubów Europy.

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Reklama

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...