Kiedy Termalica wchodziła do ekstraklasy, można się było śmiać, bo pole kukurydzy, bo wioska, bo zero jakichkolwiek piłkarskich tradycji, bo po tym co pokazali na inaugurację w Gliwicach mieli być tylko dostarczycielem łatwych punktów. Teraz, nieco ponad rok po awansie nikomu już nie jest do śmiechu. Bo od tamtej pory tylko dwa zespoły potrafiły wygrać ze Słonikami każdy z dotychczasowych meczów, nie gubiąc oczek w starciu z drużyną, którą wszyscy zgodnie wysyłali w tamtym sezonie skąd przyszła. I która dziś stoi dumnie na ligowym podium.
Ruch, z którym Bruk-Bet zmierzy się o 18:00 jest właśnie jednym z tych dwóch zespołów, obok Piasta Gliwice, które Termalice po wejściu do najwyższej klasy rozgrywkowej kompletnie nie leżą. Ani w Chorzowie, ani w Niecieczy nie udało się bowiem Niebieskim urwać choćby “oczka”, a przecież powiodło się to już przynajmniej raz przeciwko czternastu innym zespołom. Ba – połowa obecnej ekstraklasowej stawki na chwilę obecną nie zgarnęła w spotkaniach z Bruk-Bet Temaliką choćby połowy możliwych do ugrania punktów, a tylko cztery ekipy mające wcześniej okazję rywalizować ze Słonikami – obok Ruchu i Piasta także Pogoń i Wisła – wciąż jeszcze z podopiecznymi Czesława Michniewicza lub wcześniej Piotra Mandrysza nie poległy. Piąte z niepokonanych Podbeskidzie gra bowiem obecnie na zapleczu.
Całościowy bilans ekstraklasowiczów – byłych i obecnych – przeciwko Niecieczy przedstawia się następująco (pogrubione drużyny, które ugrały ze Słonikami co najmniej 50% punktów, które były w puli):
1. Ruch – 2 mecze, 2 zwycięstwa (5:1) – 6/6 pkt
2. Piast – 2 mecze, 2 zwycięstwa (6:3) – 6/6 pkt
3. Podbeskidzie – 3 mecze, 2 zwycięstwa, 1 porażka (4:1) – 7/9 pkt
4. Śląsk – 3 mecze, 2 zwycięstwa, 1 remis (5:2) – 7/9 pkt
5. Zagłębie – 3 mecze, 2 zwycięstwa, 1 porażka (4:1) – 6/9 pkt
6. Pogoń – 3 mecze, 1 zwycięstwo, 2 remisy (7:2) – 5/9 pkt
7. Wisła K. – 3 mecze, 1 zwycięstwo, 2 remisy (6:4) – 5/9 pkt
8. Lech – 3 mecze, 1 zwycięstwo 1 remis, 1 porażka (6:5) – 4/9 pkt
9. Lechia – 3 mecze, 1 zwycięstwo, 1 remis, 1 porażka (3:3) – 4/9 pkt
10. Korona – 3 mecze, 1 zwycięstwo, 1 remis, 1 porażka (1:1) – 4/9 pkt
11. Jagiellonia – 3 mecze, 1 zwycięstwo, 2 porażki (2:3) – 3/9 pkt
12. Górnik Ł. – 4 mecze, 1 zwycięstwo, 1 remis, 2 porażki (5:5) – 4/12 pkt
13. Górnik Z. – 3 mecze, 2 remisy, 1 porażka (1:4) – 2/9 pkt
14. Cracovia – 3 mecze, 1 remis, 2 porażki (5:7) – 1/9 pkt
15. Legia – 3 mecze, 1 remis, 2 porażki (2:6) – 1/9 pkt
16. Arka – 1 mecz, 1 porażka (0:2) – 0/3 pkt
Wisła P. – 0 (bez meczów przeciwko Niecieczy w ekstraklasie)
Obecny lider i wicelider, uczestnik Ligi Mistrzów i mistrz Polski, kolejny z pucharowiczów – żadna z tych ekip nie potrafiła wyrobić sobie dodatniego bilansu bezpośredniego z Niecieczą. Na konferencji przed dzisiejszym spotkaniem podkreślał to zresztą Waldemar Fornalik, mówiąc że „ten zespół gra bardzo solidną piłkę, trudną dla wielu rywali”.
Dla wielu, ale póki co akurat nie dla niego i jego Ruchu. Czy dziś i to zacznie się zmieniać na korzyść zbudowanego ograniem Lechii i Legii w dwóch kolejnych seriach gier Bruk-Betu? Na pewno jest się za co rewanżować, bo nieco ponad rok temu Ruch przejechał się po Słonikach aż 4:1.
GRAFIKA MECZOWA WKRÓTCE
fot. FotoPyK