Piotr Tymochowicz, znany polityczny magik od zamieniania buraków w eleganckich buraków, został wynajęty przez Grzegorza Latę. Grzesiu nie chce już być publicznie wyśmiewany, więc jak przejdzie przeszkolenie, zrobi nam taką wodę z mózgu, że będzie powtarzać wraz z nim: “nie pozwolimy, by białe było białe, a czarne było czarne”!
Ciekawe, jak daleko sięgają zdolności Tymochowicza? Leppera przeobraził w taki sposób jak widzicie poniżej. Wprawdzie ostatecznie Andrew poległ, nie mogąc powstrzymać swojego zamiłowania do tego samego hobby, które ma Staszek Łyżwiński, ale przez moment zrobił się nawet światowcem (“Czy można zgwałcić prostytutkę? Hehehe” – może niepotrzebnie tylko otwierał usta).
Jak patrzycie na główne zdjęcie, to przedstawiające Latę, powiedzcie sami – da się z niego coś wycisnąć? Materiał początkowy chyba lepszy niż w przypadku Leppera, więc kto wie… Najgorsze jednak będą te momenty, kiedy Lato – podobnie jak Lepper – będzie musiał się odezwać. Wszak jego ulubiony dowcip to: “Jechałem dzisiaj na motorze, aż mi włosy rozwiewało. Gdzie? Na jajcach!”.
No, Tymochowicz też powinien chwilowo odradzić mu występowanie w reklamach, przynajmniej tych z budżetem nie przekraczającym (tak na oko) 1200 złotych (z czego kamerzysta bierze tysiaka). Jak ktoś nie widział, to niech kliknie, a jak ktoś widział – też niech kliknie. Wszak nie ma to jak Grzesiu i jego słynne: “Do wspólnego ogradzania zaprasza Betafence”. Po obejrzeniu tego klipu nic nam się tak bardzo nie marzy, jak moment, kiedy będziemy mogli sobie coś ogrodzić.
WYSYŁAJ KODY Z BUTELEK I PUSZEK WARKI.
Wygraj wyjazdy na mecze najbardziej uznanych klubów Europy.
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT