Reklama

Baniak kontra piłkarz. Chyba się nie pogodzą…

redakcja

Autor:redakcja

24 września 2008, 22:55 • 1 min czytania

Bardzo lubimy, jak ludzie się godzą. Zwłaszcza, jak robią to w taki zabawny sposób – czyli próbując się pogodzić, jeszcze bardziej brną w konflikt.
Bogusław Baniak, trener Warty Poznań zwany „Bebeto” (z kolei jego pies wabi się „Pele”), podczas konferencji po przegranym meczu z Ruchem stwierdził: – Zastanawiam się nad odejściem z klubu, bo nie może być tak, że kapitan drużyny nie podaje mi ręki, gdy schodzi z boiska.

A co na to wspomniany kapitan? – Nie wiem, w jakim stanie był trener Bogusław Baniak, bo podałem mu rękę. Muszę więc to zdementować – stwierdził. Niezłe – „nie wiem, w jakim stanie był trener”, co czytać należy „nasz trener był nawalony, więc może nie pamięta”.

Reklama

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama