Dziwne uczucie, co? Podchodzenie do ostatniego meczu fazy grupowej może nie na pełnym luzie, ale z dużą dozą spokoju, przede wszystkim jeśli chodzi o potencjały obu drużyn, ale i w kontekście sytuacji w tabeli. Co prawda wciąż istnieją scenariusze, w których jedziemy do domu, ale umówmy się – dzisiaj już raczej patrzymy, na kogo trafić w 1/8 finału. Cztery spotkania, ostateczne rozwiązania w dwóch grupach, fura emocji i korona – czyli mecz z Ukrainą. Oczywiście zachęcamy, by przeżyć to wszystko razem z nami podczas tradycyjnej relacji live! Ruszamy.
Fot.FotoPyK