Jeśli Artur Boruc opuści latem Celtic Glasgow, jego następcą będzie najpewniej Łukasz Załuska z Dundee United – donoszą szkockie media. Z kolei angielski “The Sun” informuje, że Alex Ferguson zaproponował Tomaszowi Kuszczakowi przedłużenie umowy o dwa lata.
Media na Wyspach żartują, że “Celtic chce kupić każdego polskiego bramkarza, który występuje w Szkocji”. Kilka miesięcy temu The Boys byli zainteresowani znakomicie grającym wówczas Grzegorzem Szamotulskim. Teraz Gordon Strachan wziął pod lupę Załuskę. Jeśli Boruc odejdzie do Milanu albo innego wielkiego klubu, Łukasz ma szansę na transfer do Celtiku. Byłoby to dla niego spełnienie marzeń – bramkarz Dundee nie ukrywa, że Boruc to jego idol i że marzy o tym, by iść jego śladami. Pytanie czy Załuska poradziłby sobie w naprawdę poważnej drużynie? 26-letniemu zawodnikowi brakuje przede wszystkim ogrania na wysokim, a nawet średnim poziomie. Załuska miał nawet problemy z przebiciem się do składu Korony Kielce czy Jagielloni Białystok. Dundee jest właściwie pierwszym klubem, w którym występuje regularnie.
O grze w pierwszym składzie nie ma co marzyć Kuszczak. Alex Ferguson zapowiedział kilka tygodni temu, że podstawowym bramkarzem Czerwonych Diabłów w sezonie 2008/09 będzie nieśmiertelny Edwin van der Sar. Tuż po tej deklaracji Szkota pojawiły się plotki, że Kuszczak straci nawet miejsce na ławce – Polaka miałby zastąpić Anglik Ben Foster lub znakomity, gibki Kameruńczyk Carlos Kameni z Espanyolu.
Po wczorajszej deklaracji Fergusona wydaje się jednak, że Szkot zamierza nadal inwestować w Kuszczaka i nie będzie sprowadzał nowego bramkarza na Old Trafford. Menedżer Manchesteru United zaproponował bowiem Kuszczakowi przedłużenie obowiązującego do 2010 roku kontraktu o kolejne dwa sezony.Tomasz pewnie nie będzie długo zastanawiał się nad twierdzącą odpowiedzią – w końcu gra w angielskim klubie od zawsze była jego marzeniem.