Reklama

Feliksa Magatha szalona krucjata przeciwko 0:0

redakcja

Autor:redakcja

16 lutego 2016, 16:15 • 2 min czytania 1 komentarz

Zdarza się często, że ktoś w futbolu ma na pieńku z trenerem, klubem, piłkarzem. Ale mieć na pieńku z wynikiem? A jednak da się, podejrzewamy bowiem, że to stoi za krucjatą Feliksa Magatha przeciwko 0:0, za które Niemiec proponuje, by nie przyznawać punktów. Magath po 0:0 z Bochum został zwolniony z Bayernu, to 0:0 z Chelsea za czasów Stuttgartu zatrzasnęło drogę do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Feliksa Magatha szalona krucjata przeciwko 0:0

Żarty żartami, ale ciężko dziś traktować słowa Magatha w pełni poważnie, skoro podczas pobytu w Fulham najbardziej wsławił się przegrywaniem wszystkiego jak leci oraz wiedzą znachorską: kontuzjowanemu Hangelandowi polecił okłady z sera. Spróbujmy jednak uczciwie potraktować tę sprawę, na początek cytat:

“Musimy wyplenić 0:0 z futbolu. Uważam, że byłoby lepiej, gdyby w przypadku 0:0 nie przyznawano punktów żadnej z drużyn. Zmusiłoby je to do częstszego atakowania, nie wychodziłyby na boisko z tak defensywnym nastawieniem”.

Według was chłop mówi całkiem logicznie? Po cholerę 0:0, zwykle synonim tego, co w meczu piłki nożnej najgorszej?

Otóż naszym zdaniem nie tyle zmusiłoby to drużyny do częstszego atakowania, co stworzyło pole do kombinatorstwa. Może nie w Premier League, może nie w fazie grupowej Ligi Mistrzów, ale gdzieś na mniejszych bądź większych peryferiach wyobrażamy sobie, że dwie wybitnie potrzebujące punktów drużyny potrafiłyby zacząć od zaskakująco szybko strzelonych goli. Zrobiłoby się 1:1, a potem grają nagle dużo poważniej, na całego. Minimum punkt jest, arbiter nie może się doczepić, gole padły prawidłowo, ale smród jest oczywisty i unosi się nad stadionem. Jakie cuda potrafiłyby się dziać w końcówkach, gdy mecz zmierzałby do 0:0 – możemy tylko dywagować.

Reklama

Byłby to też kolejny cios w słabszych. Kolejna droga do tego, by silni powiększyli przewagę, jeszcze bardziej rozkopali już istniejącą przepaść. Mniejszy byłby pozbawiony często właściwie jedynej metody gry z potentatem, a heroiczny występ, który porwałby publikę, ostatecznie okazywałby się równie bezwartościowy, co porażka 0:10.

Jak dla nas, to może Magath powinien zastosować wspomniane okłady z sera, ale sobie na głowę.

***

Z czystej ciekawości sprawdziliśmy, jak wyglądałaby tabela Ekstraklasy, gdyby Magath był prezesem FIFA. Najwięcej straciłaby Korona, cztery punkty, natomiast Wisła, Pogoń i Górnik Łęczna po 3.

1. Piast 45
2. Legia 43
3. Cracovia 39
4. Pogoń 36
5. Lech 30
6. Ruch 30
7. Zagłębie 26
8. Jagiellonia 25
9. Lechia 24
10. Łęczna 23
11. Śląsk 23
12. Termalica 22
13. Wisła 20
14. Górnik 20
15. Korona 20
16. Podbeskidzie 20

Najnowsze

Niemcy

Niemcy

Kibice starli się z policją przed meczem Bundesligi. Dziewięciu funkcjonariuszy rannych

Aleksander Rachwał
7
Kibice starli się z policją przed meczem Bundesligi. Dziewięciu funkcjonariuszy rannych

Komentarze

1 komentarz

Loading...