Grosicki wchodzi z ławki, a chwilę później strzela bądź odgrywa kluczową rolę przy bramce – rutynowy schemat, o którym w tym sezonie słyszeliśmy nie raz. Zaglądaliśmy w tabele dżokerów najmocniejszych lig (Premier League, La Liga, Bundesliga, Ligue 1, Serie A) może nie na pewniaka, ale jednak z dużą dozą pewności, że Kamil będzie w czołówce. Nie ukrywamy: całkiem miło było odkryć, że Grosik przegrywa tylko… z Lewym.
Grosicki czternaście razy zastępował któregoś z kolegów, w którym to czasie uzbierał pięć goli (szóste trafienie w Ligue1 zanotował wychodząc w pierwszym składzie). Statystyki utrwalają opinię superrezerwowego, nawet wczorajszy mecz u nowego szkoleniowca, w którym trafił rywalem (czy też przyczynił się do samobója – jak wolicie) znowu uderza w dobrze znane tony.
E o gol da vitória do Rennes não foi marcado por Grosicki e sim por Filippi, defensor do Gazélec pic.twitter.com/x07BYs6vc3
— Renato (@rgomesrodrigues) styczeń 22, 2016
Choć bramkę słusznie zapisano na konto obrońcy, to trudno nie uznać udziału Grosika przy tym trafieniu. Nawet bez tego gola jest on zresztą najlepszym strzelcem Rennes, jak i również najskuteczniejszym dżokerem Francji.
Źródło: Transfermarkt.pl
Gol co 73 minuty – notabene dobry bilans. W Anglii w tej osobnej kategorii wyprzedzają go Christian Benteke, Olivier Giroud i Steven Naismith, ale najlepszy z nich, Belg z Liverpoolu, może pochwalić się tylko 3 bramkami jako rezerwowy.
W Italii Alberto Gilardino trafia co 75 minut, ale w sześciu spotkaniach, w których pojawiał się na boisku, zdobył trzy gole. W La Liga jest podobnie, jak dotąd żaden zawodnik nie przekroczył tej granicy trafień w roli zmiennika, wliczając w to Fernando Llorente, Paco Alcacera i Angela Correę. Przy okazji możemy zaważyć, że jak na razie wymienialiśmy samych napastników, co tylko przemawia na korzyść Grosickiego.
Wreszcie dochodzimy do Bundesligi i jeśli ktoś zapomniał o tym, że Lewandowski zdobył swoje 5 bramek w meczu z VFL Wolfsburg właśnie jako człowiek wprowadzony z ławy, to chyba dobry moment, żeby sobie przypomnieć. Dwa mecze w roli dżokera, 6 bramek, czyli bramkarze mogli wyjmować piłkę z siatki co 11,5 minuty. Zaorane.
Źródło: transfermarkt
Jasne, chcielibyśmy, by Kamil grał jak najczęściej w wyjściową składzie, a korona króla dżokerów ma słodko-gorzki smak. Niemniej wyraźnie widać, że głośniej już o pierwszą jedenastkę ofensywny piłkarz dobijać się po prostu nie może.
Fot. FotoPyK