Dwóch najlepszych dżokerów Europy. Grosik przegrywa tylko… z Lewym

redakcja

Autor:redakcja

23 stycznia 2016, 15:14 • 2 min czytania

Grosicki wchodzi z ławki, a chwilę później strzela bądź odgrywa kluczową rolę przy bramce – rutynowy schemat, o którym w tym sezonie słyszeliśmy nie raz. Zaglądaliśmy w tabele dżokerów najmocniejszych lig (Premier League, La Liga, Bundesliga, Ligue 1, Serie A) może nie na pewniaka, ale jednak z dużą dozą pewności, że Kamil będzie w czołówce. Nie ukrywamy: całkiem miło było odkryć, że Grosik przegrywa tylko… z Lewym.

Dwóch najlepszych dżokerów Europy. Grosik przegrywa tylko… z Lewym
Reklama

Grosicki czternaście razy zastępował któregoś z kolegów, w którym to czasie uzbierał pięć goli (szóste trafienie w Ligue1 zanotował wychodząc w pierwszym składzie). Statystyki utrwalają opinię superrezerwowego, nawet wczorajszy mecz u nowego szkoleniowca, w którym trafił rywalem (czy też przyczynił się do samobója – jak wolicie) znowu uderza w dobrze znane tony.

Reklama

Choć bramkę słusznie zapisano na konto obrońcy, to trudno nie uznać udziału Grosika przy tym trafieniu. Nawet bez tego gola jest on zresztą najlepszym strzelcem Rennes, jak i również najskuteczniejszym dżokerem Francji.

2

Źródło: Transfermarkt.pl

Gol co 73 minuty – notabene dobry bilans. W Anglii w tej osobnej kategorii wyprzedzają go Christian Benteke, Olivier Giroud i Steven Naismith, ale najlepszy z nich, Belg z Liverpoolu, może pochwalić się tylko 3 bramkami jako rezerwowy.

W Italii Alberto Gilardino trafia co 75 minut, ale w sześciu spotkaniach, w których pojawiał się na boisku, zdobył trzy gole. W La Liga jest podobnie, jak dotąd żaden zawodnik nie przekroczył tej granicy trafień w roli zmiennika, wliczając w to Fernando Llorente, Paco Alcacera i Angela Correę. Przy okazji możemy zaważyć, że jak na razie wymienialiśmy samych napastników, co tylko przemawia na korzyść Grosickiego.

Wreszcie dochodzimy do Bundesligi i jeśli ktoś zapomniał o tym, że Lewandowski zdobył swoje 5 bramek w meczu z VFL Wolfsburg właśnie jako człowiek wprowadzony z ławy, to chyba dobry moment, żeby sobie przypomnieć. Dwa mecze w roli dżokera, 6 bramek, czyli bramkarze mogli wyjmować piłkę z siatki co 11,5 minuty. Zaorane.

1

Źródło: transfermarkt

Jasne, chcielibyśmy, by Kamil grał jak najczęściej w wyjściową składzie, a korona króla dżokerów ma słodko-gorzki smak. Niemniej wyraźnie widać, że głośniej już o pierwszą jedenastkę ofensywny piłkarz dobijać się po prostu nie może.

12509141_1089960094370456_7471460321191753085_n

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama