Lech Poznań konsekwentnie trzyma się polityki przeprowadzania transferów wychodzących w odpowiednim dla siebie momencie. Właśnie dlatego klub nie zdecydował się sprzedać Antoniego Kozubala czy Michała Gurgula i nie kwapi się do rozmów w tym temacie. Nawet jeśli do Wielkopolski wpływa bardzo atrakcyjna oferta.
Jak ustalił portal Weszło, w końcówce letniego okna transferowego do Lecha Poznań zgłosił się Ajax Amsterdam. Przedstawiciele holenderskiego giganta byli zainteresowani Michałem Gurgulem. Za wychowanka Kolejorza chcieli zaoferować dobre pieniądze, lecz spotkali się z odmową. Mistrz Polski uznał, że większy pożytek z Gurgula będzie, jeśli w klubie zostanie.
Transfery. Michał Gurgul z Lecha Poznań trafił na celownik Ajaksu Amsterdam
Nie była to zresztą jedyna odrzucona oferta, zapytanie, czy wstępna propozycja. Michał Gurgul wzbudza spore zainteresowanie w krajach Beneluksu, które słyną z odważnego stawiania na młodych piłkarzy, kilka drużyn z tamtego regionu odzywało się do Lecha. Młodzieżowy reprezentant Polski ma na koncie siedemdziesiąt występów w Lechu, pojawiał się w różnych zestawieniach najlepszych lewych obrońców młodego pokolenia. W obecnym sezonie mimo gorszych momentów, błędów wynikających głównie z krótszej przerwy między rozgrywkami (Gurgul był na Euro U-21), w wielu statystykach bije na głowę kolegów po fachu.
Dane Hudl StatsBomb wskazują, że Michał Gurgul to:
- czwarty boczny obrońca ligi pod względem piłek odzyskanych na połowie rywala (4,62/90 minut) i 13. pod względem piłek odzyskanych w ogóle,
- drugi najlepszy boczny obrońca ligi pod względem rajdów z piłką (51,92),
- najlepszy boczny obrońca ligi pod względem podań, dryblingów oraz wejść z piłką w tercję ataku (8,58),
- najlepszy boczny obrońca ligi pod względem prostopadłych podań (0,25).

Jak widać na radarze Hudl StatsBomb – pod wieloma względami Michał Gurgul przewyższa konkurentów grających na bokach obrony w Ekstraklasie. Jego potencjał sprawi więc, że prędzej czy później oferty się powtórzą. Zresztą – Ajax miał problemy z pokryciem tej pozycji i backupem dla podstawowego zawodnika.
To znaczy: raczej prędzej. W Lechu Poznań kolejkę do odejścia otwiera Antoni Kozubal, którego latem klub będzie chciał pewnie spieniężyć. W Wielkopolsce nie wykluczają jednak, że po zakończeniu rozgrywek sprzedadzą obydwu młodych piłkarzy, stawiając w następnym sezonie na Wojciecha Mońkę i kolejnych zdolnych z akademii.
Zimowa sprzedaż nie wchodzi w grę. Zamiast tego młodzież Lecha będzie nabijała punkty w programie Młodzieżowiec 2.0, który też przyniesie poznaniakom spory zastrzyk gotówki.
WIĘCEJ O TRANSFERACH W EKSTRAKLASIE:
- Legia nauczyła się zatrzymywać talenty? Dwóch zostało, co z trzecim?
- Pierwszoligowiec szuka wzmocnień. Na celowniku piłkarz z Ekstraklasy
- Radomiak zapowiada zimę. „Miliony na transfery? Muszę spytać żony”
- Pietuszewski blisko transferu! „Pomogą” polscy piłkarze? [NEWS]
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix