Hearts zrobiło duży krok w kierunku mistrzostwa Szkocji, przerywając trwającą rok serię Rangersów bez ligowej porażki na wyjeździe. Na rozgrzanym niesamowitą atmosferą stadionie Tynecastle gospodarze wygrali 2:1 dzięki trafieniom Stuarta Findlaya i Lawrence’a Shanklanda z pierwszej połowy, potwierdzając, że ich obecność na szczycie tabeli nie jest przypadkiem.
Zwycięstwo pozwoliło Hearts utrzymać przewagę sześciu punktów nad Celticiem, który pokonał w tej kolejce Aberdeen 3:1. Rangersi natomiast, choć wciąż mają na koncie tylko dwie ligowe porażki w sezonie, obie poniesione właśnie z zespołem z Edynburga, mają aż 12 punktów straty do lidera.
Rangersi pokonani! Sensacyjny lider w Szkocji znów zaimponował
W doliczonym czasie gry Youssef Chermiti zdobył bramkę kontaktową, ale nie zdołał odebrać Hearts pierwszego domowego zwycięstwa nad Rangersami od ośmiu spotkań. Drużyna z Tynecastle pozostaje niepokonana u siebie od 10 meczów, co dodatkowo podkreśla ich świetną formę.
Rangersi mogli objąć prowadzenie już po 11 minutach, gdy Emmanuel Fernandez oddał groźny strzał głową po rzucie rożnym. Piłkę do bramki skierował w tej sytuacji Bojan Miovski, lecz analiza VAR wykazała minimalnego spalonego. Goście mieli jeszcze kilka okazji — Nicolas Raskin chybił z bliskiej odległości, a Jayden Meghoma został zablokowany po interwencji bramkarza Alexandra Schwolowa.
Hearts również szukało swoich szans, głównie strzałami z dystansu, aż w końcu sprytne rozegranie rzutu rożnego dało im prowadzenie. Claudio Braga zagrał piętą do Alexandrosa Kyziridisa, a ten idealnie dośrodkował do Findlaya, który mocnym uderzeniem głową pokonał bramkarza.
Chwilę później Braga ponownie odegrał kluczową rolę, zgrywając piłkę do Shanklanda. Napastnik reprezentacji Szkocji zmieścił futbolówkę między Jackiem Butlandem a bliższym słupkiem, podwyższając wynik.
Po przerwie Rangersi nie potrafili odzyskać rytmu, a Hearts mogło jeszcze bardziej odskoczyć — Shankland najpierw chybił, a potem został zatrzymany świetną interwencją Butlanda. Dopiero błąd Frankiego Kenta pozwolił Chermitiemu zmniejszyć straty, ale było już za późno, by odwrócić losy meczu. Dla trenera Danny’ego Röhla była to pierwsza ligowa porażka od dziewięciu spotkań.
Hearts – Rangers 2:1 (2:0)
- 1:0 – Findlay 38′
- 2:0 – Shankland 42′
- 2:1 – Chermiti 90+5′
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sebastian Szymański może dołączyć do klubu z Ligi Mistrzów
- Sarapata nie gra w FC Kopenhaga. Klub ma nowy pomysł
- Oficjalnie: Legendarny stoper konkurentem Polaków!
fot. Newspix